"Mamy dziś konsensus". Lubnauer o terminie wyborów
28 czerwca to kompromisowy termin wyborów prezydenckich - powiedziała w programie "Graffiti" Katarzyna Lubnauer, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Rozmówczyni Piotra Witwickiego podkreśliła przed programem, że wizyta w Polsat News była pierwszą od dłuższego czasu osobiście w studiu telewizyjnym.
Odmrażanie w mediach.
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) June 1, 2020
Pierwsza moja wizyta w studio po miesiącach rozmów przez skype.
Zapraszam do @Graffiti_PN , rozmawiam z @PiotrWitwicki .
Dla @PolsatNewsPL też jestem pierwszym gościem w studio! pic.twitter.com/yeT7f5Dpq3
Co dalej po publikacji uchwały PKW?
Witwicki dopytywał swojego gościa również o opublikowaną w poniedziałek rano uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie wyborów prezydenckich.
- Ta uchwała powinna zostać opublikowana niezwłocznie, a nie po 21 dniach. Pani marszałek Witek chciała manipulować terminem wyborczym. Mamy dziś konsensus - termin końca czerwca, początku lipca, jest terminem, który oczekują Polacy. (...) Senat? To była inicjatywa, którą określam jako "ostrożność procesowa". Chcemy mieć pewność, że wszyscy nie będą kwestionować prezydenta, jaki zostanie wybrany w wyniku wyborów 28 czerwca i 12 lipca - mówiła.
Na placu boju dwaj kandydaci
Katarzyna Lubnauer wskazała przy tym, że jej zdaniem w stawce wyborczej liczą się tylko dwaj kandydaci. - Widać, że na placu boju pozostali tylko Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski. (...) Nie możemy żyć w chaosie. Potrzebujemy silnego prezydenta, który będzie potrafił dbać o interes Polski - oceniła.
ZOBACZ: Uchwała PKW opublikowana w Dzienniku Ustaw
- Musimy spożytkować energię, by zmienić lokatora Pałacu Prezydenckiego. Widać, że ta energia koncentruje się wokół Trzaskowskiego. To tendencja, a nie efekt świeżości. Pewne rzeczy składają się na to, że następuje pewna synergia. Wszyscy jesteśmy zmęczeni tą przydługą kampanią, pre-kampanią - dodała.
Dopytywana o sprzeciw Koalicji Obywatelskiej wobec inwestycji planowanych przez rząd premiera Mateusza Morawieckiego, Lubnauer odparła: "PiS nie ma umiejętności dokonywania dużych inwestycji. Stępka, Mieszkanie Plus, Elektrownia Ostrołęka. (...) Jeżeli kładą - po sasinowemu mówię- kolejne inwestycje, to kto uwierzy, że dadzą radę z CPK. Trzeba też wykonywać analizy, że to ma sens - inaczej to gigantomania."
WIDEO: Katarzyna Lubnauer w programie "Graffiti" o terminie wyborów
"Śmiercionośne koperty"
W rozmowie pojawił się też temat "śmiercionośnych kopert", przed którymi przestrzegali politycy Koalicji Obywatelskiej jeszcze przed majowymi wyborami.
Na pytanie, co zmieniło się od tamtego czasu, biorąc pod uwagę weekendowe spotkania Rafała Trzaskowskiego z wyborcami, Katarzyna Lubnauer stwierdziła: "Był apel o social distance. Przekonaliśmy się jednak, że część ryzyka jest mniejsza. Rząd lubi chwalić się, porównując do Hiszpanii czy Włoch. Okazuje się, że wszystkie kraje bloku wschodniego radzą sobie dużo lepiej. Prawdopodobnie to kwestia szczepień, być może tych dot. gruźlicy. Wśród państw demoludów śmiertelność na COVID-19 jest najmniejsza. Wiemy coraz więcej. W maju było jeszcze jedno ryzyko: tamte wybory miały być anty-wyborami. Te wybory nie byłyby powszechne, ani tajne, a teraz mamy szansę na wybory, które zorganizuje PKW."
Pięciolecie Nowoczesnej
Była przewodnicząca Nowoczesnej była dopytywana o wczorajszą piątą rocznicę powstania tego ugrupowania. - Są takie partie, które od wiosny do wiosny nie są w stanie przeżyć. My istniejemy, jesteśmy częścią koalicji, mamy swoich posłów, radnych, funkcjonujemy. (...) Strona internetowa Nowoczesnej? Nie śledzę... Jeżeli patrzy pan racjonalnie, to proszę zajrzeć na naszą stronę na Facebooka. Właściwie nikt nie zagląda na oficjalne strony, życie jest w social mediach. Prawda jest taka, że ważny jest Twitter, Facebook - powiedziała.
Na uwagę, że jeszcze kilkanaście miesięcy temu jej ocena Platformy na temat prowadzenia gospodarki - zwłaszcza w sprawie likwidacji OFE - była bardzo krytyczna, Lubnauer odparła: "Moja opinia dotycząca OFE nie zmieniła się, PiS dokonuje dalszego rozgrabienia środków. Platforma przeniosła te środki jako zapis na naszych kontach ZUS, PiS w postaci "jarkowego" zabiera te pieniądze na poczet przyszłego podatku".
ZOBACZ: Trwa zbiórka podpisów pod kandydaturą Trzaskowskiego? Zawiadomienie do prokuratury
Lubnauer wskazywała przy tym, jaka - jej zdaniem - jest stawka nadchodzących wyborów prezydenckich. - Dziś mamy monopol władzy, więc trzeba ją zdywersyfikować. (...) Ta władza posiada nie tylko władzę od ludu, ale Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy - tam, gdzie nie powinno być władzy partyjnej. Gdyby nie to, że poprztykali się z Banasiem, to mieliby jeszcze NIK. Potrzebujemy prezydenta, który będzie funkcjonował z rządem, a nie będzie jego wasalem. Prezydent Duda nie dotrzymał obietnic, okazał się prezydentem bezwolnym, prezydentem białej flagi - oceniła.
Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej