Koniec limitu wiernych w świątyniach. Biskupi również podjęli ważną decyzję
Od niedzieli przestał obowiązywać narzucony rządowymi rozporządzeniami limit wiernych w świątyniach. Wprowadzono go w marcu ze względu na epidemię koronawirusa. Podczas nabożeństwa trzeba jednak nosić maseczkę i zachowywać dystans od innych osób. Niektórzy biskupi zdecydowali, że w ich archidiecezjach nie będzie już dyspensy od uczestnictwa we mszy świętej.
Do soboty w świątyniach obowiązywał limit liczby wiernych, którzy mogli jednocześnie uczestniczyć w nabożeństwie. Była to jedna osoba na każde 10 m kw. budynku. W środę premier Mateusz Morawiecki poinformował, że ta restrykcja przestanie obowiązywać od niedzieli 31 maja, czyli święta Zesłania Ducha Świętego (Zielonych Świątek).
Maseczki i dystans obowiązkowe w świątyniach
Podczas nabożeństwa nadal musimy jednak nosić maseczkę. Dopuszczony jest też inny sposób zakrycia ust i nosa, np. odzieżą. Z tego obowiązku zwolnione są jedynie osoby sprawujące posługę, np. ksiądz. Trzeba też zachować dystans od innych osób.
ZOBACZ: Ognisko koronawirusa w kościele. 40 zakażonych po nabożeństwie
W niektórych regionach Polski biskupi znieśli dyspensę (zwolnienie) od uczestnictwa we mszach świętych. Taka decyzja zapadła m.in. w Warszawie oraz achidiecezji warmińskiej. Natomiast m.in. w archidiecezjach katowickiej, przemyskiej i poznańskiej wierni nadal mogą modlić się przy pomocy telewizji, internetu czy radia.
Śledzić nabożeństwa w domach mogą także chorzy, seniorzy, obawiający się zakażenia oraz kobiety w ciąży.
WIDEO: Więcej w relacji Piotra Witkowskiego:
Czytaj więcej