Wynik wyborów będzie podważany? PSL zaproponuje uchwałę, by temu zapobiec
- Boję się, że niezależnie w jakim terminie odbędą się wybory, jeśli przegra Andrzej Duda, unieważni je Sąd Najwyższy, a jeśli przegra Rafał Trzaskowski - będzie poważał je Trybunał Sprawiedliwości UE - powiedział w "Gościu Wydarzeń" Marek Sawicki. Poseł PSL-Koalicji Polskiej zapowiedział propozycję uchwały, według której wszystkie siły parlamentarne zobowiązałyby się do uznania wyniku wyborów.
Prowadząca program Agnieszka Mosór pytała Marka Sawickiego o słabnące sondaże kandydata Koalicji Polskiej Władysława Kosiniaka-Kamysza i rosnące Rafała Trzaskowskiego.
- Kiedy Małgorzata Kidawa-Błońska rozpoczynała kampanię, też była zdecydowanym liderem opozycji jeśli chodzi o notowania, bo one przekraczały 25 procent. Dzisiaj Rafał Trzaskowski rozpoczął nową wędrówkę, ale wybory nie zostały jeszcze ogłoszone - powiedział. Jak dodał, mamy do czynienia ze "swoistą prekampanią".
ZOBACZ: Budka do Kaczyńskiego: wara od tych wyborów
Sawicki podkreślił, że nie ważne są sondaże, a to, czy "czy te wybory będą przez wszystkie strony uznawane". - Mam obawy, że jeśli przegra Andrzej Duda, to Sąd Najwyższy je unieważni, bo są niekonstytucyjne (...) Jeśli przegra Rafał Trzaskowski, będzie podważał je Trybunał Sprawiedliwości (Unii Europejskiej - red.) - powiedział.
WIDEO: Marek Sawicki w "Gościu Wydarzeń"
Jak dodał, w poniedziałek PSL zaproponuje uchwałę, w której wszystkie siły polityczny mają zobowiązać się do tego, że niezależnie od terminu wyborów, uznają wynik wyborczy.
Sawicki przypomniał, że Władysław Kosiniak-Kamysz deklarował, że zarówno termin 28 czerwca, jak i 12 lipca mu odpowiada.
Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.
Czytaj więcej