Niemcy otworzyli nową elektrownię węglową Datteln 4
W sobotę produkcję zaczęła nowa elektrownia węglowa Datteln 4 w Nadrenii Północnej-Westfalii. Elektrownia została otwarta pomimo negatywnej opinii rządowej komisji ekspertów oraz planu odejścia RFN od energetyki węglowej do 2038 roku.
Zakład w Datteln uruchomiono dopiero po 13 latach od rozpoczęcia jego budowy, z uwagi na usterki konstrukcyjne oraz sądowe i polityczne spory. W 2019 roku negatywną opinię w sprawie uruchomienia elektrowni wydała rządowa komisja ekspertów.
Mimo to władze w Berlinie ostatecznie zdecydowały się na otwarcie Datteln 4. Jednym z powodów była konieczność wypłacenia 1,5-miliardowej rekompensaty w razie zaniechania projektu, a także fakt, że nowa elektrownia jest "czystsza" od starszych, które zastąpi.
Protesty ekologów
W sobotę w Datteln protestowało ok. 500 obrońców środowiska naturalnego. Na wieży chłodniczej elektrowni aktywiści Greenpeace zawiesili transparent z napisem "Kryzys klimatyczny - made in Germany".
Die Kohlekommission der Bundesregierung war dagegen - trotzdem geht das Steinkohlekraftwerk #Datteln 4 heute in den kommerziellen Betrieb. Naturschutzverbände und Klima-Aktivisten protestieren. pic.twitter.com/P54x80o2Mh
— EHA News - Deutsch (@eha_deutsch) May 30, 2020
Zdaniem krytyków inwestycji, otwarcie nowej elektrowni zasilanej węglem stoi w sprzeczności z polityką Niemiec zakładającą całkowitą rezygnację z węgla w energetyce do 2038 roku.
Ein neues Kohlekraftwerk als Antwort auf 1,5 Jahre Klimastreiks. Mehr Emissionen als Antwort auf die Klimakrise. #Datteln4 ist Symbol des endgültigen Boykotts der Energiewende.
— Carla Reemtsma (@carla_reemtsma) May 30, 2020
Shut it down. pic.twitter.com/FGt1uDRHOX
Jak zauważa Deutsche Welle, sondaż przeprowadzony przez ekologiczną organizację BUND wykazał, że 63 procent Niemców uważa uruchomienie Datteln 4 za złą decyzję.