Policjant postrzelił się w głowę na komisariacie. Nieprzytomnego funkcjonariusza zabrało LPR
32-letni policjant postrzelił się w głowę z broni służbowej na komendzie w Kole (woj. wielkopolskie). Do wypadku doszło w piątek przed godz. 18. Policjant w ciężkim stanie trafił do szpitala. W czasie akcji ratunkowej był nieprzytomny, zabrało go Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Wypadek miał miejsce w piątek pomiędzy godziną siedemnastą a osiemnastą.
Jak przekazała polsatnews.pl oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Kole sierż. szt. Weronika Czyżewska dzielnicowy, który przebywał sam w tym pokoju został ranny w głowę.
ZOBACZ: Dwa ciała w budynku posterunku policji. To były milicjant i jego żona
W czasie akcji ratunkowej był nieprzytomny, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe zabrało go do szpitala.
"Wygląda na nieszczęśliwy wypadek"
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie prok. Aleksandra Marańda poinformowała, że śledczy będą ustalać, czy postrzał był efektem wypadku, czy funkcjonariusz, np. targnął się na swoje życie. - Generalnie wygląda to na nieszczęśliwy wypadek – oceniła.
- Dwóch funkcjonariuszy kończyło służbę. Jeden poszedł na piętro komendy rozliczać się, drugi pozostał w pomieszczeniu. Policjanci usłyszeli huk. Gdy wrócili do pomieszczenia okazało się, że funkcjonariusz leży z raną postrzałową głowy. Został w ciężkim stanie przetransportowany do szpitala – powiedziała.
Wyjaśniła, że wstępnie prokuratura prowadzi czynności sprawdzające w kierunku nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. - Na miejscu pracuje prokurator i służby wewnętrzne policji – dodała.
Prokurator przekazała, że 32-letni funkcjonariusz od siedmiu lat pełnił służbę w policji
Czytaj więcej