Słupsk: 4-letnie dziecko wypadło z okna. Miało być pod opieką 7-letniej siostry
Policjanci ustalają okoliczności wypadku, do którego doszło w piątek przy ul. Banacha w Słupsku. Czteroletnia dziewczynka wypadła z okna na drugim piętrze, a w tym czasie w mieszkaniu była prawdopodobnie tylko jej siedmioletnia siostra. Obrażenia jakie odniosła 4-latka nie zagrażają jej życiu.
O zdarzeniu funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku zostali poinformowani po godz. 10:00.
Trwa ustalanie przyczyn
- Według wstępnych informacji, dziecko przebywało w mieszkaniu tylko ze swoją starszą o 3 lata siostrą. Wyjaśniamy okoliczności wypadku - jak do niego doszło i gdzie w tym czasie byli opiekunowie - powiedziała polsatnews.pl sierż. szt. Monika Sadurska, oficer prasowy słupskiej komendy.
ZOBACZ: Nie żyje półtoraroczna dziewczynka. Wypadła z 11. piętra
Życie dziewczynki nic jest zagrożone. Z ogólnymi potłuczeniami została przetransportowana przez zespół ratownictwa medycznego do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala w Słupsku. Trwa dalsza diagnostyka.
Policyjne czynności prowadzone są w kierunku art. 210 KK o pozostawianiu małoletnich bez opieki, za co grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Czytaj więcej