Miał uderzyć DJ-a, bo ten nie puścił piosenki. Oskarżony to policjant
- Mężczyzna stosując przemoc, zmuszał DJ-a do odtworzenia konkretnego utworu muzycznego - mówi polsatnews.pl Bartosz Frąk z Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe. Teraz sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Jak informują lokalne media, oskarżony to funkcjonariusz policji.
Jak informował "Kurier Lubelski", zamknięte przyjęcie dla funkcjonariuszy policji z lubelskiego garnizonu odbywało się nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie w czerwcu ubiegłego roku.
To właśnie wtedy 35-letni policjant miał podejść do DJ-a i zażądać od niego puszczenia konkretnej piosenki. Mężczyzna, który odpowiadał wtedy za oprawę muzyczną, nie zgodził się. Odmowa miała spotkać się z atakiem mundurowego.
ZOBACZ: Uciążliwe sąsiedztwo jednostki policji. Nie mogą spać przez psy
Szarpany DJ miał zostać uderzony w skroń. - Mężczyzna odniósł lekkie obrażenie powodujące rozstrój jego zdrowia na czas poniżej 7 dni. Sprawa w prokuraturze jest zakończona. Został wniesiony akt oskarżenia do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód. Czekamy na wyznaczenie terminu rozprawy - zaznacza Bartosz Frąk z Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe.
Incydentem zajął się także Wydział Spraw Wewnętrznych Policji w Lublinie. Ze względu na zaistniały sytuacje mężczyzna został przeniesiony na niższe stanowisko, dostaje też mniejsze wynagrodzenie - informuje Radio Lublin.
Policjant nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. 35-latek odmówił też składania wyjaśnień. Oskarżonemu grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej