Amstaff pogryzł dzieci. Dwa razy w ciągu jednego dnia
Agresywny amstaff dwukrotnie, tego samego dnia, zaatakował dwoje dzieci. Dziewczynka i chłopiec trafili do szpitala. Ślady pogryzienia będą się goiły przez następne kilka tygodni.
Do pierwszego pogryzienia doszło przed południem na legnickim placu zabaw. Amstaff zaatakował 10-letniego chłopca.
Chłopiec chciał pogłaskać psa
- Zwierzę zostało przywiązane do ogrodzenia placu zabaw. Kiedy chłopiec chciał pogłaskać psa swojej koleżanki, ten ugryzł go w twarz i w rękę - powiedziała Polsat News mł. asp. Jagoda Ekiert z legnickiej policji.
ZOBACZ: Amstaff zaatakował małe dzieci. Właściciel psa skazany na karę więzienia
Kilka godzin później policja otrzymała informację o kolejnym pogryzieniu. Ucierpiała 11-letnia dziewczynka, która przed atakiem agresywnego amstaffa próbowała ratować szczeniaka, z którym była na spacerze.
- Gdy dziewczynka zauważyła, że większy pies zbliża się do niej, chciała podnieść swojego małego pieska i w tym momencie została ugyziona w twarz - wyjaśniła Ekiert.
ZOBACZ: Amstaff rzucił się na właściciela i kobietę, która pospieszyła z pomocą
Dzieci trafiły do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, gdzie szybko udzielono im pomocy. Zarowno dziewczynka jak i chłopiec już opuścili oddział.
- Leczenie nie jest zakończone, ślady pogryzienia będą się goiły przez następne kilka tygodni - zaznaczył rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy Tomasz Kozieł.
Zwierzę trafiło na obserwację weterynaryjną
Około czteroletnia amstaffka została umieszczona na obserwacji weterynaryjnej pod kątem wścieklizny.
- Zwierzę nadal wykazuje agresywne zachowania - powiedziała Barbara Małecka-Salwach, powiatowy lekarz weterynarii w Legnicy.
WIDEO: materiał "Wydarzeń" o zaatakowanych dzieciach
Do obu ataków doszło, gdy pies był pod opieką 13-letniej dziewczynki.
Zdaniem tresera psów Mariusza Siejby z Ośrodka Szkolenia Psów w Legnicy Champion, pies już po pierwszym ataku powienien zostać w domu.
- Trzynastolatka to nie pięciolatek, który nie rozumie co się dzieje – podkreślił Siejba.
Sprawę obu ataków amstaffa wyjaśnia legnicka policja.
Czytaj więcej