PiS traci samodzielną większość w Sejmie. To drugi taki sondaż
Prawo i Sprawiedliwość, choć nadal prowadzi w badaniach, powoli traci wysokie poparcie; oznacza to, że partia rządząca może mieć problem z samodzielną większością w Sejmie - podaje wtorkowy "Super Expressu" publikując sondaż Instytutu Badań Pollster.
W poprzednim sondażu partia rządząca miała 43,96 proc. poparcia. W maju - jak wskazuje gazeta - PiS może liczyć na 38,51 proc. Na kolejnych miejscach plasują się Koalicja Obywatelska (24,52 proc.), Lewica (13,64 proc.), PSL (12,60 proc.), Konfederacja (9,03 proc.).
"Wszystko wraca do normy sprzed epidemii"
Zdaniem komentującego dla "SE" politologa z UW prof. Rafała Chwedoruka, taki wynik oznacza, że PiS straciłoby sejmową większość.
ZOBACZ: PiS przed KO, Konfederacja na podium. Sondaż poparcia dla partii politycznych
"Matematycznie przy 38 proc. i pięciu partiach w Sejmie samodzielnej większości nie będzie" - mówi prof. Chwedoruk i tłumaczy, że te wyniki nie są niczym nadzwyczajnym i niezrozumiałym. "Wszystko wraca do normy sprzed czasów epidemii, także sondaże" - podkreśla.
Badanie zrealizował Instytut Badań Pollster w dniach 15-17 maja 2020 r. na próbie 1089 dorosłych Polaków.
Poparcie spada
To już kolejny sondaż wskazujący na spadek poparcia dla PiS.
Pracownia Estymator na zlecenie portalu DoRzeczy.pl zapytała Polaków, na którą formację oddaliby głos w wyborach parlamentarnych - informowano kilka dni temu.
ZOBACZ: PiS traci samodzielną większość. Nowy sondaż parlamentarny
"Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na poparcie 41,9 proc. respondentów. To daje 226 miejsc w Sejmie. Taki wynik oznacza spadek poparcia o 3,9 pkt proc. w porównaniu do ostatniego badania Estymatora przeprowadzonego w dniach 14-15 maja. Jednocześnie to zmniejszenie liczby mandatów PiS o 9 w porównaniu do wyborów parlamentarnych z października 2019 roku. W takim układzie PiS straciłoby samodzielną władzę, do której konieczne jest 231 mandatów" - mogliśmy przeczytać.