Betonoza w Bartoszycach. Wyrwali drzewa, które działają jak klimatyzatory

Polska
Betonoza w Bartoszycach. Wyrwali drzewa, które działają jak klimatyzatory
Dawniej na rynku w Bartoszycach było więcej zieleni, chociaż niektórzy uważają, że "teraz to wygląda bardziej estetycznie"

"Betonoza" atakuje. Tym razem jej ofiarą padła zieleń na rynku w Bartoszycach. Stare, rosłe drzewa wyrwano, zastępując młodymi, posadzonymi w skrzyniach. Mieszkańcom się podoba. Autorka projektu broni się, że placu nie wybetonowano, tylko wyłożono o wiele szlachetniejszym od niego granitem, ale ciężko się oprzeć wrażeniu, że to "betonowa pustynia". Materiał Michała Kwiatkowskiego.

Dawniej na rynku w Bartoszycach (woj. warmińsko-mazurskie) było więcej zieleni. Chociaż niektórzy uważają, że "teraz to wygląda bardziej estetycznie". Takie głosy przeważają wśród mieszkańców. Dyskusję można by więc na tym zakończyć, ale byłaby to droga na skróty.

 

- W Polsce betonujemy rynki i inne przestrzenie miejskie od przynajmniej kilkunastu lat. Często niestety jest to związane z funduszami unijnymi, które są wykorzystywane w sposób nieprzemyślany - mówi Jan Mencwel, aktywista miejski i przewodniczący stowarzyszenia "Miasto jest nasze".

 

Ratunek podczas skwaru

 

Przykłady z kraju można niestety mnożyć. O gustach się nie dyskutuje, lecz o prawach fizyki można. Klepisko z przetrzebioną zielenią gwarantuje latem skwar nie do wytrzymania. A w okresie letnim mamy coraz wyższe temperatury. Niektórzy z mieszkańców liczą na to, że kiedy już młode drzewka podrosną, będą ochroną przed upałami.

 

Drzewa w mieście działają jak klimatyzatory. Jedno jest w stanie w ciągu doby uwolnić do 400 litrów wody; ale jest warunek, to musi być duże, rozłożyste drzewo - a takich na placu Bartoszycach już nie znajdziemy.

 

Wideo: Nowa odsłona rynku w Bartoszycach

  

Przy trzydziestostopniowym upale słońce rozgrzewa powietrze nad asfaltem do 55 stopni Celsjusza, nad betonem do 45 stopni, nad trawą jest zaledwie dwa stopnie cieplej, a pod drzewem cztery stopnie chłodniej.

 

Drzewa działają jak klimatyzatoryPolsat News
Drzewa działają jak klimatyzatory

 

- Drzewa sadzone na miedzach i nieużytkach powodują, że ta gleba jest lepiej związana, spowalniają odpływ wód, również potrafią w swoim cieniu obniżać temperaturę otoczenia. To wszystko tak naprawdę działa na korzyść rolnika - podkreśla rolnik Patryk Kokociński.

 

Stąd pomysł posadzenia 180 młodych drzewek w Grodzisku Wielkopolskim w ramach Programu Czysta Polska.

 

- Postanowiliśmy przywrócić ten krajobraz, bo wszyscy wspominali go z sentymentem, jak było pięknie, bo były te wierzby, a teraz wszystko zostało wycięte - dodaje Kokociński. Jak na ironię - autorka projektu nowego rynku w Bartoszycach też odwołuje się do tradycji.

ms/ml/ Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie