Bezos, Zuckerberg, Musk. Oni na kryzysie zarabiają krocie
Najzamożniejsi Amerykanie przez ostatnie dwa miesiące wzbogacili się o 434 miliardy dolarów. Majątki najszybciej pomnażają miliarderzy prowadzący interesy w branży nowoczesnych technologii.
Największe zyski wśród miliarderów w ostatnim okresie odnotowali szef Amazona Jeff Bezos (34,6 miliarda dolarów) i założyciel Facebooka Mark Zuckerberg (25 miliardów). W ujęciu procentowym królem dochodów jest jednak dyrektor wykonawczy Tesli Elon Musk. Jego zarobki wzrosły o 48 proc.
Bogaci coraz bogatsi
Zestawienie obejmujące dane za okres między 18 marca a 19 maja 2020 roku przygotowała organizacja Americans for Tax Fairness (ATF). Przy okazji "Forbes" wyliczył, że liczba miliarderów w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 16. Obecnie jest ich już 630. Z raportu ATF wynika, że na kryzysie zarabiają najbardziej ci miliarderzy, którzy działają w sektorze nowoczesnych technologii. Zdecydowanie gorzej w czasie pandemii wiedzie się tradycyjnym branżom - turystyce, szeroko pojętej kulturze czy gastronomii.
ZOBACZ: Już 33 mln Amerykanów wystąpiło o zasiłek dla bezrobotnych
Jak się okazuje, najnowszy kryzys gospodarczy nie uderza we wszystkich Amerykanów jednakowo. Wiele wskazuje na to, że za oceanem rosną nierówności społeczne. Biednienie klasy średniej to temat, którym od dawna zajmują się czołowi politycy i ekonomiści w USA.
Założyciel Twittera zwolennikiem dochodu gwarantowanego
Pandemia sprawiła, że administracja w Waszyngtonie zdecydowała się na poważne posunięcia z zakresu polityki socjalnej. W Stanach Zjednoczonych każdy dorosły obywatel (poza najzamożniejszymi) otrzymał w ostatnim czasie czek w wysokości 1200 dolarów i 500 dolarów na każde dziecko.
Jednak skutkiem ubocznym tych działań może być rosnąca inflacja, bowiem liczba dolarów w obiegu niebezpiecznie wzrośnie. Mówił o tym niedawno sam szef banku centralnego USA (Fedu) Jerome Powell. - Jako bank centralny, mamy zdolność do kreowania pieniądza w sposób cyfrowy. Robimy to kupując obligacje skarbowe lub inne gwarantowane przez rząd papiery dłużne. W ten sposób zwiększa się podaż pieniądza. Drukujemy też fizyczną walutę i rozprowadzamy ją poprzez banki Rezerwy Federalnej - powiedział na antenie CBS.
ZOBACZ: Ekscentryczny miliarder apeluje o odmrożenie amerykańskiej gospodarki
Ważnym elementem amerykańskiej dyskusji ekonomicznej jest koncepcja uniwersalnego dochodu podstawowego (UBI), którą promuje między innymi były kandydat na prezydenta USA Andrew Yang. Chodzi o zagwarantowanie każdemu Amerykaninowi stałej kwoty niezależnie od tego, czy jest aktywny zawodowo.
Andrew Yang ostatnio uzyskał finansowe wsparcie ze strony Jacka Dorsey'a, założyciela Twittera, w wysokości 5 milionów dolarów na Humanity Forward - organizację, której celem jest promocja UBI.
Tekst powstał przy współpracy z portalem comparic.pl
Czytaj więcej