15-latek zabrał młodsze koleżanki na przejażdżkę. Dachował
Kierowca jadący citroenem przez Rybnik przekroczył prędkość, utracił panowanie nad autem i dachował. Okazało się, że za kierownicą siedział... 15-latek. Razem z nim podróżowały dwie 13-latki i 16-latek. Nastolatek tłumaczył policjantom, że chciał tylko zabrać znajomych na przejażdżkę.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 18:30 na ulicy Konarskiego w Rybniku. Z ustaleń policjantów rybnickiej drogówki wynika, że 15-latek zabrał kluczyki od auta osobowego swojej matce i pojechał z kolegami na przejażdżkę...
ZOBACZ: Rodzicie pozwolili 16-latce pojechać autem do szkoły. Uderzyła w radiowóz
Nieletni jadąc od ulicy Wodzisławskiej, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, utracił panowanie nad pojazdem, uderzył w krawężnik, koziołkował, a wpadając do rowu dachował.
W aucie podróżowały w sumie cztery osoby, poza nieletnim kierowcą także 16-latek i dwie 13-latki - uciekli z miejsca zdarzenia. Mundurowi szybko jednak ustalili tożsamość młodych pasażerów.
Wszyscy, w obecności rodziców, zostali przebadani na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Byli trzeźwi. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Sprawą nieletniego rybniczanina zajmie się sąd rodzinny.
Czytaj więcej