Rybnik: matka wyrzuciła przez okno 11-miesięczne dziecko
W niedzielę około godz. 8 rano 34-letnia kobieta wyrzuciła przez okno 11-miesięcznego syna. Do dramatu doszło przy ul. Janasa w Rybniku. Dziecko żyje, zostało przetransportowane śmigłowcem LPR do szpitala.
Jak informuje lokalny portal rybnik.com.pl, matka wyrzuciła chłopca z pierwszego piętra rodzinnego domu.
- Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora, wciąż ustalamy okoliczności zdarzenia - powiedziała w rozmowie z polsatnews.pl asp. Bogusława Kobeszko, rzeczniczka rybnickiej policji.
ZOBACZ: Pobite pięcioletnie bliźniaczki. Zatrzymana matka, konkubent z zarzutem usiłowania zabójstwa
Jak przekazała Kobeszko, 34-latka została zatrzymana. Badanie na obecność alkoholu wykazało, że była trzeźwa.
Stan dziecka stabilny
Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował chłopca do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
- Chłopczyk przeszedł kompleksowe badania diagnostyczne. Jego stan jest stabilny, trafił na oddział chirurgii i urologii - powiedział rzecznik szpitala Wojciech Gumułka, wskazując, iż dziecko ma obrażenia wewnętrzne. Obecnie chłopczyk nie wymaga umieszczenia na oddziale intensywnej terapii.
Nie są jeszcze znane motywy działania kobiety.
Czytaj więcej