Wybór kandydatów na I prezesa SN. "Jest zasadnicza zmiana"
Jest zasadnicza zmiana; rozmawialiśmy bardzo szczerze z prezesami izb i kandydującymi na I prezesa Sądu Najwyższego - poinformował sędzia Aleksander Stępkowski, który przewodniczy w piątek obradom zgromadzenia ogólnego tego sądu.
Stępkowski poinformował dziennikarzy, że odbył w piątek konsultacje z prezesami izb oraz osobami kandydującymi na I prezesa SN i złożył propozycję podczas tych rozmów. Jak dodał, propozycja ta uzyskała akceptację wielu rozmówców. Nie wyjaśnił jednak jakie ustalenia ws. dalszego przebiegu obrad zostały podjęte.
- Jeszcze chyba nie było współcześnie w SN podczas trwania tego podziału i konfliktu, że bardzo szczerze rozmawialiśmy ze sobą wspólnie. To jest zmiana zasadnicza. Już dla tej rozmowy warto było odbyć dziś to zgromadzanie ogólne - wskazał jednocześnie.
Jak z kolei powiedział prezes Izby Cywilnej SN sędzia Dariusz Zawistowski, sędzia Stępkowski zaproponował, aby ponownie wybrać członków komisji skrutacyjnej, przy założeniu, że do komisji tej miałby trafić jeden sędzia z każdej izby. Jak jednak zaznaczył nie doszło do porozumienia w tej sprawie.
Zawistowski podkreślił też, że do tej pory takie rozmowy się nie odbywały. Przyznał, że spotkanie przebiegało w merytorycznej i dobrej atmosferze.
Stępkowski podczas wypowiedzi dla mediów podziękował uczestnikom spotkania za ogromną klasę. - Myślę że jest to bardzo dobry punkt startowy, aby odbudowywać autorytet SN, ażeby go cementować ażeby on rósł - powiedział.
ZOBACZ: Sędzia Zaradkiewicz zrezygnował. Jest nowy p.o. I prezesa SN
Przewodniczący temu zgromadzeniu sędzia Aleksander Stępkowski, wznawiając posiedzenie, zwrócił się do sędziego Dariusza Zawistowskiego ws. oświadczenia o woli kandydowania. Sędzia Zawistowski, który był jedną ze zgłoszonych w zeszłym tygodniu kandydatur, nie złożył wcześniej jednoznacznego oświadczenia o chęci kandydowania, którego wymaga regulamin. W piątek Zawistowski potwierdził wolę kandydowania.
Oznacza to, że formalną zgodę na udział w procedurze kandydowania na I prezesa SN wyraziło 10 sędziów: Tomasz Artymiuk (Izba Karna), Leszek Bosek (Izba Kontroli Nadzwyczajnej), Tomasz Demendecki (Izba Kontroli Nadzwyczajnej), Małgorzata Manowska (Izba Cywilna), Joanna Misztal-Konecka (Izba Cywilna), Piotr Prusinowski (Izba Pracy), Marta Romańska (Izba Cywilna), Adam Tomczyński (Izba Dyscyplinarna), Włodzimierz Wróbel (Izba Karna) i Dariusz Zawistowski (Izba Cywilna).
Odpowiedź na kilkadziesiąt pytań
Jak informował wcześniej Stępkowski, kandydujący będą mieli możliwość odpowiedzi na kilkadziesiąt pytań, które złożone zostały pocztą elektroniczną. Pytania te przekazano już kandydującym osobom. Z kolei z nieformalnych informacji wynika, że sędziowie przygotowali ponadto nawet 700 dodatkowych pytań. Stępkowski informował też, że przewiduje 15-minutowe oświadczenia kandydatów i brak limitów czasowych na odpowiedz
Wcześniej sędzia Stępkowski zapewniał, że ze swej strony będzie się starał "robić wszystko, ażeby to zgromadzenie przebiegało jak najsprawniej". - Jednak jak każde obrady ciała kolegialnego, jest to współpraca licznych osób. (...) Ta współpraca nie zawsze dobrze się układa, w związku z czym nie należy mieć nierealistycznych oczekiwań - zastrzegał w rozmowie z dziennikarzami.
Piątkowe posiedzenie, którego początek wyznaczono na godz. 10, będzie piątym dniem obrad zgromadzenia. Dotychczas obradowało ono już 8, 9, 12 i 13 maja.
Przed Sądem Najwyższym zebrała się kilkuosobowa grupa osób protestujących przeciwko działaniom w Sądzie Najwyższym. Uczestnicy zgromadzenia mają transparenty z hasłami "Odwagi" oraz "Jesteśmy z wami". Na miejscu są również funkcjonariusze policji.
ZOBACZ: Sędzia Zaradkiewicz zrezygnował. Jest nowy p.o. I prezesa SN
Z końcem kwietnia br. zakończyła się kadencja poprzedniej I prezes SN Małgorzaty Gersdorf. Na mocy uprawnienia wynikającego z ustawy o SN, prezydent Andrzej Duda powierzył wykonywanie obowiązków I prezesa SN sędziemu Kamilowi Zaradkiewiczowi z Izby Cywilnej, którego ustawowym zobowiązaniem było zwołanie zgromadzenia sędziów.
Zakończono etap formalny
Po trzech dniach posiedzenia sędziom udało się zakończyć etap formalny obrad i przejść do fazy wyłaniania kandydatów na nowego I prezesa SN. Kontrowersje wywołała jednak kwestia wyłonienia komisji skrutacyjnej mającej liczyć głosy oddane na poszczególnych zgłoszonych kandydatów. Przez pierwsze dwa dni obrad sędziom nie udało się wybrać tej komisji. W rezultacie 12 maja Zaradkiewicz poinformował o wyłonieniu członków komisji na podstawie dostarczonego mu protokołu głosowania z 9 maja. Grupa ponad 30 sędziów SN złożyła w zeszłym tygodniu w Kancelarii Prezydenta pismo z wnioskiem o odwołanie Zaradkiewicza.
ZOBACZ: Nowy p.o. I prezesa SN: dużo zależy od dobrej woli
Z kolei 13 maja sędzia Zaradkiewicz odroczył obrady i zwrócił się do prezydenta o zmianę regulaminu Sądu Najwyższego. Prezydent nie podjął decyzji o zmianie regulaminu SN. Przed tygodniem sędzia Zaradkiewicz zrezygnował z wykonywania obowiązków I prezesa SN. - Jestem głęboko zbulwersowany podważaniem kompetencji prowadzącego zgromadzenie; ignorowaniem nie tylko czynności porządkowych, lecz również licznymi zachowaniami, w tym nieprawdziwymi oskarżeniami o moje rzekome polityczne motywacji - oświadczył wówczas Zaradkiewicz.
Po rezygnacji Zaradkiewicza prezydent powierzył wykonywanie obowiązków I prezesa sędziemu Stępkowskiemu z Izby Kontroli Nadzwyczajnej, który wyznaczył termin wznowienia obrad na 22 maja.
ZOBACZ: "Może przyjdzie inny prezydent". Piebiak o sytuacji w Sądzie Najwyższym
Stępkowski wskazywał też, że osoby kandydujące mają prawo, ale nie obowiązek złożenia oświadczenia i odpowiedzi na pytania. - To oznacza, że mogą składać oświadczenia i odpowiadać na pytania, ale nie muszą. Mogą też uznać, że chcą odpowiadać tylko na wybrane pytania. To, co będzie się działo zależy w głównej mierze od kandydujących sędziów - mówił.
Procedura głosowania
Po serii odpowiedzi na pytania zgromadzenie powinno przejść do procedury głosowania. Stępkowski wyrażał oczekiwanie, że głosowanie będzie jak najbardziej transparentne. Podkreślał, że w tym celu media będą mogły obserwować przebieg procedury liczenia głosów i sporządzania protokołów.
Ze względu na zagrożenie koronawirusem uczestnicy zgromadzenia obradują jednocześnie w kilku salach SN. W każdej znajduje się telewizor z podłączonym laptopem i kamerą, między salami jest połączenie audiowizualne. W czasie głosowania członkowie komisji skrutacyjnej mają wchodzić do poszczególnych sal z urną wyborczą, aby sędziowie mogli wrzucić do niej karty.
Osoby wchodzące do budynku SN poddawane są bezdotykowemu pomiarowi temperatury. Jeśli pomiar wskaże temperaturę 37,5 st. C lub wyższą, osoba taka nie może wejść do sądu. Osoby wchodzące do sądu są też zobowiązane do dezynfekcji rąk, a środki dezynfekcyjne udostępnione są przy wejściach. W budynku sądu obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa, przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki lub przyłbicy.
Czytaj więcej