Diecezja przeprasza jednego z bohaterów filmu "Tylko nie mów nikomu"
Diecezja pelplińska zgodnie z wyrokiem sądu wystosowała przeprosiny skierowane do Marka Mielewczyka - jednego z bohaterów dokumentu "Tylko nie mów nikomu". Poinformował o tym Tomasz Sekielski, autor filmu.
Marek Mielewczyk był molestowany przez księdza jako nastoletni ministrant. Sześć lat temu pozwał do sądu swojego oprawcę, kartuską parafię oraz diecezję pelplińską.
Wyrok sądu zmusza do przeprosin
Zgodnie z wyrokiem sądu apelacyjnego parafia i diecezja miały przeprosić Mielewczyka, a także wypłacić zadośćuczynienie w wysokości 400 tys. zł.
"NARESZCIE !!! Marek Mielewczyk, jeden z bohaterów » Tylko nie mów nikomu«, doczekał się zasądzonych przeprosin ze stron Diecezji Pelplińskiej. Szkoda tylko, że kuria, jak i parafia, w których skrzywdzono Marka, nie uczy się tego samego z siebie" - poinformował Tomasz Sekielski w jednym ze swoich wpisów na Facebooku.
Premiera "Zabawy w chowanego"
Z kolei w minioną sobotę odbyła się premiera kolejnego dokumentu braci Tomasza i Marka Sekielskich. Film "Zabawa w chowanego" również opisuje przypadki pedofilii wśród księży.
Jak zapowiadali Sekielscy, nowy dokument skupia się na wątku, którego nie udało się zamknąć w pierwszym ich filmie "Tylko nie mów nikomu". Opowiada on historię trzech chłopców - braci Bartłomieja i Jakuba oraz Andrzeja, wykorzystywanych przez tego samego księdza z diecezji kaliskiej.
Bracia Sekielscy zapowiadają także dwa kolejne filmy - jeden skupiający się na postaci papieża Jana Pawła II w kontekście walki z przypadkami pedofilii wśród duchownych oraz drugi, który ma opowiadać o aferze SKOK-ów.
Czytaj więcej