Testy na koronawirusa dla nauczycieli w Krakowie? "Nie planujemy"
W Krakowie nie planujemy obecnie szerokiego testowania pracowników żłobków, przedszkoli i szkół w kierunku koronawirusa – powiedziała w środę rzeczniczka prezydenta miasta Monika Chylaszek.
Zgodnie z decyzją rządu od 6 maja wznowiona może być działalność przedszkoli, a od najbliższego poniedziałku mają być otwarte oddziały szkolne dla uczniów klas I-III, w których prowadzone będą zajęcia opiekuńczo-wychowawcze. Powołując się na przykład Łodzi, gdzie przeprowadzono testy przesiewowe w kierunku COVID-19, senator Bogdan Klich zwrócił się do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego o wykonanie podobnych badań u pracowników krakowskich instytucji oświatowych: przedszkoli, żłobków i szkół.
"Nie planujemy"
- Prezydent kontaktował się z sanepidem. Według służb sanitarnych testy należy przeprowadzać w przypadku wskazań medycznych, gdy ktoś ma objawy lub miał kontakt z osobą zarażoną – powiedziała Monika Chylaszek.
ZOBACZ: Darmowe testy dla nauczycieli? Szumowski wyjaśnia
- Gdyby poważnie podchodzić do tematu testów potwierdzających zakażenie koronawirusem, a nie obecność przeciwciał, musiałyby być one powtarzane regularnie, co kilka dni i to nie tylko wśród nauczycieli i personelu szkół oraz przedszkoli, ale także wśród rodziców i uczniów. Takiej akcji testowania w Krakowie w tej chwili nie planujemy – podkreśliła rzeczniczka.
Testy w Łodzi
Władze Łodzi podjęły decyzję, że 18 maja łódzkie żłobki i przedszkola wznowią działalność, ale wcześniej wszyscy pracownicy mający kontakt z dziećmi zostali poddani testom przesiewowym na obecność koronawirusa.
Jak poinformowała w poniedziałek prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, na 3 tys. 337 przebadanych osób z podejrzeniem zakażeniem jest 456, czyli blisko 14 proc. U tych pracowników wykryto przeciwciała koronawirusa, co oznacza, że prawdopodobnie mieli styczność z chorobą lub są aktualnie zarażeni. Obecnie są oni kierowani przez sanepid na dokładniejsze badania.