Budka o Trzaskowskim: jest człowiekiem z sąsiedztwa
- Rafał (Trzaskowski) jest człowiekiem z sąsiedztwa, chłopakiem z Warszawy. Człowiekiem, który ma zarówno znajomych i przyjaciół na europejskich salonach, jak i przyjaciół, którzy są osobami mało znanymi. To jest człowiek, z którym jak się porozmawia, to chce się iść tak samo na piwo, jak i porozmawiać o książkach - powiedział w programie "Graffiti" Borys Budka, szef PO.
Budka odniósł do ostatnich wydarzeń w radiowej Trójce i do tego, że zaproszony na audycję wyszedł z programu.
"W imię zasad"
- Wyszedłem z radiowej Trójki w imię zasad, w imię solidarności z tymi, którzy zostali z radia wyrzuceni, bądź musieli się zwolnić. Wyszedłem dlatego, że nie godzę się na cenzurę w mediach i manipulację. Niestety Polskie Radio stało się takim symbolem tego, jak źle, kiedy politycy wpływają na to, co dzieje się w mediach - powiedział.
ZOBACZ: Trzaskowski z Dudą w II turze. Najnowszy sondaż prezydencki
Pytany przez Tomasza Machałę o zapowiedzi Rafała Trzaskowskiego dotyczące debaty na temat mediów publicznych odparł, że "to będzie rozmowa o tym, jaki powinien być kształt mediów publicznych". - Widzimy tą tępą propagandę, na którą przeznaczane są miliardy złotych polskich podatników. Widzimy ten pęd za tym, żeby niszczyć każdego, kto ma inne zdanie. Dziś nie mamy mediów publicznych, mamy tępą propagandę, która zamiast informacji sączy jad, dezinformacje i niestety manipuluje. I będziemy się starali pokazać, jakie są zalety mediów publicznych w innym wydaniu - dodał Budka.
Typ wojownika
Pytany, kto wejdzie w skład sztabu Rafała Trzaskowskiego w kampanii prezydenckiej powiedział, że "są to osoby, które na kampaniach zjadły zęby". Dodał, że będą wśród nich politycy z Platformy Obywatelskiej i Koalicji Obywatelskiej. Zaznaczył, że sztab ten nie został jeszcze ogłoszony, bo "do dziś pani marszałek Witek, wbrew konstytucji, nie ogłosiła terminu wyborów".
- Rafał Trzaskowski jest świetnym kandydatem, jest typem wojownika, pokazał jak wygrać w Warszawie. Myślę, że to dobrze, że jest naprawdę przekonany o tym, że w Polsce naprawdę musimy zmienić prezydenta. Rafał też jest osobą, która stoina czele takiego wielkiego ruchu społecznego samorządowców, którzy nie dopuścili do złamania prawa w Polsce. Przypomnę, że kilka tygodni temu bez żadnej podstawy prawnej żądano by samorządowcy oddali dane osobowe swoich mieszkańców i Rafał był jedną z tych osób, które powiedziały "nie" - mówił Budka.
ZOBACZ: "Jeżeli nie będzie spełniał nadziei, jego też zostawią samego". Kukiz o Trzaskowskim
- Rafał jest człowiekiem z sąsiedztwa, chłopakiem z Warszawy. Człowiekiem, który ma zarówno znajomych i przyjaciół na europejskich salonach, jak i przyjaciół, którzy są osobami mało znanym. To jest człowiek, z którym jak się porozmawia, to chce się iść tak samo na piwo, jak i porozmawiać o książkach - powiedział szef PO.
Dodał, że żałuje, że "kampania nie będzie zbyt długa". - Bo wtedy padł by ten mit, który jest kreowany, że Rafał jest taką osoba z europejskich salonów. Jest. Ale jest jeszcze bardziej człowiekiem stąd - dodał.
Pytany przez prowadzącego o argumenty wobec Trzaskowskiego, że to kandydat lewicowy, LGBT odparł: "chcę mieć prezydenta, który szanuje każdego". - Nie chcę mieć prezydenta, który wykonuje ślepo rozkazy z Nowogrodzkiej i potrafi krzyczeć na kogoś, kto ma inne zdanie. Rafał taki nie jest. Rafał szanuje osoby, dlatego, ze każdy człowiek ma swoją godność. I ja się nie boję tego, że prezydent powie: tak, jesteśmy równi wobec prawa - dodał.
WIDEO: Borys Budka o kandydaturze Rafała Trzaskowskiego
"Jestem ostatnim, który chciałby segregować kandydatów"
- Rafał Trzaskowski może się w każdej chwili spotkać z prezydentem i rozmawiać - powiedział Budka pytany o ewentualną debatę z Andrzejem Dudą.
- Ja bym stawiał taki warunek: debata musi być na żywo, bo poziom manipulacji, w mediach tak zwanych publicznych jest tak olbrzymi, że wiemy, jak to się kończy - powiedział szef PO.
ZOBACZ: "Jeżeli nie będzie spełniał nadziei, jego też zostawią samego". Kukiz o Trzaskowskim
Pytany o ewentualną debatę z Szymonem Hołownią powiedział, że "dla nas nie ma wrogów, czy przeciwników po stronie opozycyjnej".
- Jeżeli będzie taka wola ze strony Rafała, być może będą rozmawiać. Natomiast dlaczego akurat Szymon, a nie Władek Kosiniak-Kamysz, który jest moim serdecznym kolegą, dlaczego nie Robert Biedroń, którego znam z komisji, dlaczego nie inni kandydaci? Jestem ostatnim, który chciałby segregować kandydatów. Mam taki sam szacunek do Szymona Hołowni, jak i do pana (Krzysztofa) Bosaka, z którym się absolutnie nie zgadzam - dodał.
Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.
Czytaj więcej