Koronawirus uderza w fabryki aut. Setki osób stracą pracę
Covid-19 bije w produkcję pojazdów. W samym VW Poznań pracę straci 450 osób - pisze we wtorek "Rzeczpospolita". Jak czytamy, koronawirus spowodował w marcu 55-proc. spadek sprzedaży aut osobowych w UE i coraz bardziej osłabia przemysł motoryzacyjny w Polsce.
Gazeta informuje, że Volkswagen Poznań, największy w kraju producent samochodów, szykuje zwolnienia z powodu spadku zamówień i perspektywy zmniejszenia produkcji. Pracę ma stracić ok. 450 osób, głównie zatrudnionych na czas określony w zakładach w Poznaniu, Wrześni i Swarzędzu.
Mniejsze zapotrzebowanie na części
"Kluczowe znaczenie przy podejmowaniu decyzji będą miały jednak dotychczasowe oceny pracowników, współpraca i ich zaangażowanie" – mówi "Rzeczpospolitej" Jens Ocksen, prezes Volkswagena Poznań.
ZOBACZ: Nissan zamyka fabrykę. Powodem koronawirus
Dziennik podał, że zwolnień mogą się też spodziewać poddostawcy, bo firma nie ukrywa, że zapotrzebowanie na części będzie mniejsze. Volkswagen Poznań na razie jako jedyny w Polsce producent samochodów osobowych i dostawczych wznowił produkcję zatrzymaną w marcu przez epidemię.
Fabryki stoją
Dodano, że pozostałe fabryki aut nadal stoją. W zakładzie Fiat Chrysler Automobiles (FCA) Poland w Tychach kolejny raz przedłużono przestój: jak informuje Beata Dziekanowska, rzecznik FCA, nowy termin uruchomienia zakładu to 24 maja.
"Ale i ten jest mocno wątpliwy. Według firmy analitycznej AutomotiveSuppliers. pl przed kilkoma dniami europejscy dostawcy FCA mieli otrzymać informacje, że tyski zakład wznowi produkcję dopiero 1 czerwca. Nie pracuje także należąca do Groupe PSA gliwicka fabryka Opla. Zakład został już przygotowany do wznowienia produkcji, ale Francuzi wstrzymują się z decyzją. Tu także przerwa może potrwać do czerwca" - czytamy.
Zaznaczono, że wczoraj ruszyła fabryka silników w Tychach, ale kolejnym problemem będzie prawdopodobne wyhamowanie oddania budowanej przez PSA w Gliwicach fabryki pojazdów dostawczych. Kolejne zwolnienia mogą być kwestią czasu