Bosak: politycy PO rozsyłają sms-y do naszych posłów o zbiórce podpisów dla Trzaskowskiego
- W tej chwili - wedle informacji nieoficjalnych - zaczęli kampanię wyborczą (PO) od łamania prawa. To znaczy od zbierania podpisów nie mając do tego podstawy prawnej - powiedział Krzysztof Bosak. Dodał, ze sms-y mobilizujące zostały wysłane również do posłów Konfederacji. Poseł Jarosław Urbaniak (PO) odparł, że podpisy pod kandydaturę Rafała Trzaskowskiego nie są zbierane.
Gośćmi "Śniadania w Polsat News" byli: Mirosława Stachowiak-Różecka (PiS), prof. Andrzej Zybertowicz (Kancelaria Prezydenta), Jarosław Urbaniak (PO), Stanisław Tyszka (PSL), Krzysztof Bosak (Konfederacja), Włodzimierz Czarzasty (Lewica).
Czarzasty: cieszę się, że skończyły się durne apele o bojkot
- Przykro patrzeć jak pani Kidawa-Błońska została zapędzona w taki kozi róg, pułapkę. W finale została sama - dworu, ani kolegów nie ma – mówiła posłanka Mirosława Stachowiak-Różecka (PiS) nawiązując do rezygnacji kandydatki na prezydenta KO.
- Wiem z rozmowy z panią marszałek, że to była jej decyzja, że ona chce to oświadczenie wygłosić sama - odpowiedział Jarosław Urbaniak (PO).
ZOBACZ: Duda z Trzaskowskim w II turze. Sondaż prezydencki
Z kolei Włodzimierz Czarzasty pytany, czy Lewica zmieni swojego kandydata odparł, że ugrupowanie ma "stabilne poglądy w tej sprawie". - Ja sobie nie pozwolę na to, żeby zmieniać swoje poglądy w zależności od tego, czy słupki pana Biedronia będą trochę lepsze, czy trochę gorsze - powiedział.
Odnosząc się do kandydatury Rafała Trzaskowskiego powiedział, że "każda partia ma prawo dokonywać zmian". - Trzymam kciuki za wszystkich kandydatów demokratycznej opozycji. Cieszę się z tego – i to jest związane z wyminą pani Kidawy-Błońskiej na pana Trzaskowskiego – że skończyły się durne apele o bojkot. Wszyscy wiedzą w tej chwili, że trzeba pójść do wyborów – dodał.
WIDEO: Politycy w "Śniadaniu w Polsat News" o kandydaturze Trzaskowskiego
Sms-y mobilizujące do zbiórki
- W tej chwili – wedle informacji nieoficjalnych - zaczęli kampanię wyborczą (PO) od łamania prawa. To znaczy od zbierania podpisów nie mając do tego podstawy prawnej, więc po raz kolejny okazuje się, że PiS warty Platformy, Platforma warta PiS-u - powiedział Krzysztof Bosak, kandydat na prezydenta.
Urbaniak odparł, że to kłamstwo rozsiewane przez media. - Nikt nie zbiera podpisów. Oczywiście się przygotowujemy, bo wiemy, że kiedyś te podpisy będzie trzeba pozbierać - dodał.
ZOBACZ: Trzaskowski musi zebrać 100 tys. podpisów. Termin wyznaczy marszałek Sejmu
- Tak się składa, że politycy Platformy rozsyłają sms-y mobilizujące do zbiórki podpisów na tyle szeroko, że lecą według książki telefonicznej. Rozesłali te sms-y mobilizujące również do naszych posłów - odparł Bosak.
- Szczerze powiedziawszy nawet się Platformie nie dziwię, bo jak PiS maksymalnie skróci - jak to ma w zwyczaju - terminy (…), to może próbować zrobić tak, żeby kandydat Platformy się nie zarejestrował i później mówić, że Platforma nieudolna, nie dała sobie rady - dodał.
Program prowadził Piotr Witwicki.
Poprzednie wydania programu "Śniadanie w Polsat News" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej