Wraca niemiecka Bundesliga. Bez kibiców na stadionach

Świat
Wraca niemiecka Bundesliga. Bez kibiców na stadionach
PAP/EPA/Friedmann Vogel
W sobotę mecz na największym niemieckim stadionie odbędzie się bez udziału kibiców.

Niemiecka ekstraklasa to pierwsza wielka liga piłkarska, która wraca do rozgrywek mimo trwającej pandemii koronawirusa. Decyzję tę wsparli niemieccy politycy. Jednak większość Niemców w sondażu dla telewizji ARD była przeciwna wznowieniu rozgrywek. Piłkarzy po dwóch miesiącach przerwy obowiązuje ścisły regulamin związany z koronawirusem, a trybuny podczas spotkań będą puste.

Niemiecka ekstraklasa piłkarska wraca do gry na dziewięć kolejek przed finałem.

 

Wichniarek: mentalność będzie kluczowa

 

Były reprezentant Polski Artur Wichniarek uważa, że w pierwszych spotkaniach główną rolę odgrywać będzie pschychika piłkarzy, którzy w ostatnich tygodniach niemal nie trenowali zespołowo.

 

- Uważam, że to będzie specyficzne dogrywanie sezonu. Do finiszu Bundesligi pozostało dziewięć kolejek, a za zawodnikami krótki okres przygotowawczy. To, że piłkarze trenowali indywidualnie po ogłoszeniu przerwy w rozgrywkach, to jest jedna sprawa. Kolejną jest natomiast to, że dopiero pod koniec ubiegłego tygodnia zaczęli trenować zespołowo - powiedział Artur Wichniarek w rozmowie z Przemysławem Iwańczykiem z Polsat Sport.

 

Zobacz: Wichniarek o powrocie Bundesligi: Wielką rolę będzie odgrywać mentalność piłkarzy

 

- Myślę, że w takiej sytuacji bardzo wiele będzie zależało od tego, jak długą ławką rezerwowych będzie dysponował zespół. Bayern Monachium ma akurat bardzo wyrównaną kadrę dwudziestu kilku zawodników. W przypadku, kiedy będą przytrafiać się delikatne, mechaniczne kontuzje, to Bawarczycy mają kogo wprowadzić. Ten aspekt może być decydujący w końcówce sezonu - dodał były reprezentant Polski i ekspert piłkarski.

 

Powrót Bundesligi bez kibiców

 

Niemcy zapowiedziały znaczne poluzowanie obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa na początku maja. Władze zezwoliły na otwarcie muzeów, zakładów fryzjerskich, a do pracy wróciły niektóre zakłady przemysłowe. Zapowiedziano także odmrażanie sportu, w tym piłki nożnej.

 

ZOBACZ: Bundesliga może wrócić szybciej niż się spodziewano. Znamy termin

 

- Udało się spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa oraz uchronić system opieki zdrowotnej przed przeciążeniem – podkreśliła. Za "bardzo pomyślne" uznała utrzymywanie się od dłuższego czasu trzycyfrowej liczby nowych infekcji na dobę w skali kraju - powiedziała 6 maja kanclerz Angela Merkel informując o odblokowaniu rozgrywek.

 

Wielkie derby na otwarcie

 

W sobotę w derbach Zagłębia Ruhry wicelider Borussia Dortmund (Łukasz Piszczek) spotka się zaś z Schalke 04 Gelsenkirchen (15:30). Sobotnie derby Zagłębia Ruhry odbędą się niemal dokładnie... 95 lat po pierwszych. 3 maja 1925 roku Schalke wygrało 4:2 i rozpoczęło okres dwudziestoletniej dominacji nad lokalnym rywalem. Z pierwszych 21 spotkań derbowych ekipa z Gelsenkirchen wygrała aż 20. Raz tylko padł remis. 

 

ZOBACZ: Koniec przerwy i od razu Revierderby!

 

Odbędą się także inne spotkania 26. kolejki: Augsburg - Wolfsburg, Duesseldorf - Paderborn, Foffenheim - Hertha, RB Lipsk - Freiburg, Frankfurt - Moenchengladbach.

 

Lewandowski na murawie w niedzielę

 

Prowadzący w tabeli Bayern Monachium, w składzie z Robertem Lewandowskim, zagra z kolei w niedzielę o godz. 18:00 na wyjeździe z Unionem Berlin (do końca sezonu w tym zespole bramkarzem jest Rafał Gikiewicz). W niedzielę spotkają się także: FC Koeln i Mainz, a w poniedziałek mecz Bremen - Bayern Leverkusen.

hlk/ polsatnews.pl, polsatsport.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie