Senator Jacek Bury zatrzymany podczas protestu. Jest komentarz policji
Stołeczna policja dementuje pojawiające się w mediach doniesienia o zatrzymaniu senatora KO Jacka Burego. Jeden z senatorów wszedł do radiowozu i nie chce go opuścić - podkreśla rzecznik nadkom. Sylwester Marczak. - Policja kłamie, mówiąc, że nie użyła wobec mnie siły - odpowiada senator.
Funkcjonariusze tłumaczą, że w związku z tym, że uczestnicy zgromadzenia na placu Zamkowym w ramach tzw. strajku przedsiębiorców, nie stosowali się do wezwania o rozejście się, otoczyli protestujących kordonem i zaczęli ich legitymować. Demonstranci są prewencyjnie zatrzymywani. Policja podkreśla, że zgromadzenie jest nielegalne, w pewnym momencie użyła gazu łzawiącego.
ZOBACZ: Protest przedsiębiorców w Warszawie. Policja użyła gazu [OGLĄDAJ]
W mediach pojawiła się informacja o zatrzymaniu chronionego immunitetem senatora Jacka Burego (KO). Senator miał zostać podcięty przez funkcjonariusza. Bury prowadził internetową transmisję, podczas której powiedział, że policja go wepchnęła do samochodu i zatrzymała. Na Twitterze napisał ponadto, że "policja kłamie, mówiąc, że nie użyła wobec niego siły".
@PolskaPolicja kłamie mówiąc, że nie użyła wobec mnie siły.
— Jacek Bury Senator RP🇵🇱🇪🇺 (@jacek_bury) May 16, 2020
- Ta legitymacja w Polsce nic nie znaczy, ponieważ policja wepchnęła mnie do samochodu, mimo że legitymowałem się, że jestem senatorem RP. Jesteśmy zatrzymany, koledzy też są zatrzymani za to, że się spotkali - powiedział Bury w relacji live prowadzonej na Facebooku.
Nagranie, na którym widać Jacka Burego siedzącego w policyjnym samochodzie opublikował na Facebooku poseł PO Michał Szczerba. - Od godziny czekam na dowódcę. Zostałem na siłę wciągnięty tutaj przez podcięcie nóg i wrzucenie mnie do środka. W związku z tym nie wyjdę, dopóki dowódca nie zamelduje się tutaj i nie wyjaśni, dopóki dlaczego mnie w taki sposób potraktowano - powiedział Bury.
Został bezprawnie zatrzymany przez Policję senator RP Jacek Bury pic.twitter.com/loRvzyBil5
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) May 16, 2020
"To nie jest żadne zatrzymanie"
- Podkreślam zdecydowanie, że nie mamy do czynienia z żadnym zatrzymaniem. Te informacje, że osoba objęta immunitetem została zatrzymana, są nieprawdziwe - mówił nadkom. Marczak na antenie Polsat News.
ZOBACZ: Protest przedsiębiorców przed kancelarią premiera. "Zostaniemy tu na noc"
- W tym przypadku mamy do czynienia z senatorem, który wszedł do radiowozu i nie chce tego radiowozu opuścić. Sam przed chwilą wspomniał, że nie wyjdzie z tego radiowozu. To jest dla nas tak naprawdę sytuacja, która jest wyjątkowa. Nie spotkałem się z taką sytuacją odkąd pracuję w policji - dodawał rzecznik.
WIDEO: nadkom. Sylwester Marczak dla Polsat News
Marczak podkreślił, że senator prowadzi nagrania z radiowozu, a filmy publikuje w internecie. - Gdybyśmy mieli do czynienia z osobą zatrzymaną, nie miałaby ona takiej możliwości. Nasze działania są oparte na działaniach prawa - podsumował Marczak.
"W trakcie naszych działań nie zatrzymano, żadnej osoby posiadającej immunitet. Podkreślamy, że senator wszedł do radiowozu i nie chce go opuścić. W związku z powyższym radiowóz pozostał na Placu Zamkowym" - napisano na Twitterze warszawskiej policji.
W trakcie naszych działań nie zatrzymano, żadnej osoby posiadającej immunitet. Podkreślamy, że senator wszedł do radiowozu i nie chce go opuścić. W związku z powyższym radiowóz pozostał na Placu Zamkowym.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) May 16, 2020
Grodzki: nielegalne zatrzymanie
"Zatrzymanie przez policję pana senatora Jacka Burego jest nielegalne i stanowi naruszenie immunitetu senatorskiego" - napisał na Twitterze marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Zatrzymanie przez policję pana senatora Jacka Burego jest nielegalne i stanowi naruszenie immunitetu senatorskiego. Stanowczo wzywam rząd do przestrzegania prawa i zaprzestania stosowania przemocy wobec przedsiębiorców.
— Tomasz Grodzki (@profGrodzki) May 16, 2020
Odpowiedzią na społeczny protest powinien być dialog.
Marszałek wezwał rząd "do przestrzegania prawa i zaprzestania stosowania przemocy wobec przedsiębiorców". "Odpowiedzią na społeczny protest powinien być dialog" - dodał.
"Nasz kolega, senator Jacek Bury stanął w obronie jednego z protestujących, został zatrzymany, podcięli mu nogi i siłą wrzucili do radiowozu. Zażądał rozmowy z dowódcą" - napisała na Twitterze senator PO Barbara Zdrojweska.
Senator Bury słusznie domaga się się w tej chwili protokołu zatrzymania. Legitymowanie to nie zatrzymanie. Policja od kilku lat stosuje takie metody wobec zatrzymywanych, https://t.co/hGfNLQKmfj. @ObywateleRP
— Barbara Zdrojewska (@BZdrojewska) May 16, 2020
W kolejnym wpisie poinformowała, że Bury domaga się protokołu zatrzymania. "Legitymowanie to nie zatrzymanie. Policja od kilku lat stosuje takie metody wobec zatrzymywanych, m.in. Obywateli RP" - dodała.
Czytaj więcej