Wywieźli 16-latkę do lasu i brutalnie pobili kijem golfowym
19-letni chłopak wywabił z mieszkania nastolatkę, którą następnie wywiózł do lasu w okolicach Włodawy (woj. lubelskie). Tam czekała 29-latka wraz z jeszcze jednym znajomym, która zaatakowała ofiarę kijem golfowym, bo - jak twierdziła - była winna jej pieniądze.
Pod dom 16-latki w poniedziałek przyjechał jej 19-letni kolega i zabrał ją do lasu w okolice Włodawy. Tam czekała na dziewczynę jej 29-letnia znajoma z 23-latkiem z Chełma.
Nastolatka pobita kijem golfowym
Kobieta twierdziła, że nastolatka jest jej winna 1000 złotych.
ZOBACZ: Katowali niemowlę tak, że mogło umrzeć. Przy innych dzieciach zażywali narkotyki
By wymusić oddanie długu najpierw szarpała 16-latkę za włosy, a później chwyciła za metalowy kij golfowy, którym ją pobiła. Następnie poleciła 19-latkowi odwieźć pobitą do domu.
Matka 16-latki powiadomiła policję. Włodawscy policjanci jeszcze tego samego dnia zatrzymali dwie osoby: 29-latka z Włodawy i 19-latka z Chełma.
Zatrzymani z bogatą kartoteką
Śledczy przedstawili zatrzymanym zarzuty - kobieta jest podejrzana o stosowanie przemocy w celu wymuszenia wierzytelności oraz uszkodzenie ciała, natomiast jej 19-letni kolega o pomoc w tym przestępstwie. Z kolei 23-latek z Chełma zatrzymany przez chełmskich mundurowych został przesłuchany w charakterze świadka.
ZOBACZ: Kontrolerzy zaatakowali nastoletniego gapowicza. Pasażerowie zapowiadają protest
W środę Prokuratora Rejonowa we Włodawie zastosowała dozór wobec podejrzanych. Zarówno 29-latka jak i 19-latek, to osoby notowane. Kobieta ma na swoim koncie między innymi przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, natomiast 19-latek był już notowany za pobicie. Teraz grozi im nawet do 5 lat.
Inna 16-latka również wywieziona do lasu i pobita
W ubiegłym tygodniu do podobnego zdarzenia doszło w powiecie chełmskim. 16-latka wsiadła do samochodu swojego chłopaka. W aucie był też jego młodszy brat i matka. W czasie jazdy między nią a partnerem doszło do kłótni. W pewnej chwili chłopak zaatakował ją i pobił. Nastolatka została wywieziona do lasu, gdzie była bita. Później sprawcy odwieźli ją do domu.
Nastolatka po kilku dniach opowiedziała o zdarzeniu matce, a później obie powiadomiły policję. Zatrzymano 46-letnią kobietę i jej dwóch synów w wieku 17 i 22 lata. W środę całej trójce postawiono zarzuty. Sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury i zastosował wobec zatrzymanych tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.
Czytaj więcej