12-latka z Polski pomogła wyłudzić kilka tysięcy euro od staruszki w Niemczech
Mieszkanka Mönchengladbach w Niemczech została oszukana metodą "na wnuczka" i oddała dziewczynce kilka tysięcy euro. Dziecko zostało złapane przez policję, odzyskano też pieniądze. Okazało się, że łup odebrała 12-latka z Polski.
Do mieszkanki Mönchengladbach w Nadrenii Północnej-Westfalii zadzwonił rzekoma krewny. Przekonał starszą kobietę, by pomogła mu finansowo, bo miał wypadek i potrzebuje pilnie pieniędzy. Po odbiór kilku tysięcy zgłosiła się 12-letnia dziewczynka.
ZOBACZ: Podawał się za kuriera, oszukał ludzi na prawie 40 tys. zł
Na szczęście policji udało się ująć "kurierkę" i odzyskać pieniądze. Prokuratura w Fuldzie, która prowadzi sprawę, ustaliła, że dziewczynka mieszka w Mönchengladbach w dzielnicy Hünfeld i jest obywatelką Polski. Dziecko po pieniądze do oszukanej pojechało pociągiem, a później taksówką.
ZOBACZ: Udając policjantów wyłudzili co najmniej milion złotych
Pieniądze dziewczyna przekazała krewnemu. Niemiecka policja nie ujawniła na razie żadnych informacji dotyczących krewnego, który zaplanował oszustwo i odebrał łup. Trwa śledztwo.