Wielki powrót branży beauty. Kolejki nawet do końca września
Choć do otwarcia zakładów fryzjerskich, czy salonów kosmetycznych trzeba poczekać do poniedziałku, to już można powiedzieć, że specjaliści z branży beauty będą mieli ręce pełne roboty. W ciągu kilkunastu godzin od decyzji rządu Polacy online umówili co najmniej pół miliona wizyt. W niektórych przypadkach wizyta u ulubionego fryzjera możliwa jest dopiero... pod koniec września.
W środę rząd poinformował o kolejnym etapie "luzowania" obostrzeń. Tym razem do pracy wracają m.in. fryzjerzy, barberzy czy kosmetyczki. Wielu Polaków z utęsknieniem czekało na otwarcie ulubionych zakładów fryzjerskich czy salonów kosmetycznych. I choć teoretycznie z takich usług mogliby skorzystać już w poniedziałek, to wielu z nas jeszcze będzie musiało poczekać nieco dłużej. Wszystko za sprawą ogromnych kolejek. Na wizytę u obleganego fryzjera można poczekać nawet do końca września.
Strzyżenie, farbowanie i manicure
Wizytę w salonach piękności można umówić m.in. przez Internet (tak zalecał rząd) i wielu Polaków skorzystało z tej możliwości. Portal i aplikacja Moment.pl skupiający prawie 30 tys. takich placówek podzielił się danymi dotyczącymi rezerwacji. Jak się okazało, w ciągu kilkunastu ostatnich godzin Polacy umówili przez tę platformę przeszło pół miliona wizyt w salonach piękności.
ZOBACZ: Otwarcie salonów fryzjerskich. W niektórych nie ostrzyżesz się aż do wakacji
- Spodziewaliśmy się, kilkunastokrotnego wzrostu liczby rezerwacji w portalu, w porównaniu do stanu z początku marca. Rzeczywistość przerosła wyobrażenia. W kilka minut po zapowiedzi premiera, ruch na naszej stronie wzrósł 40-krotnie. W ciągu niespełna doby, Polacy umówili ponad 500 tys. wizyt - powiedział Sebastian Maśka z Moment.pl, cytowany przez portal media.remarkableones.
Jak dodaje Maśka, większość rezerwacji dotyczy wizyty u fryzjera - 70 proc. W przypadku kosmetyczek to 30 proc. rezerwacji. Z jakich usług skorzystają klienci? - Obecnie obserwujemy, że największe zapotrzebowanie i najwięcej rezerwacji dotyczy takich usług, jak strzyżenie męskie, koloryzacja włosów oraz manicure - dodaje.
Środki bezpieczeństwa w salonach fryzjerskich
Dla bezpieczeństwa klientów fryzjerzy są zobowiązani do:
- Noszenia rękawiczek, maseczek, a nawet gogli i przyłbic przy wykonywaniu usług.
- Stosowania odzieży ochronnej lub dedykowanej odzieży roboczej.
- Przyjmowania tylko osób zdrowych i nie będących w kwarantannie lub pod nadzorem epidemicznym.
- Serwowania napoi wyłącznie w opakowaniach jednorazowych.
- Oczyszczania każdej dotykanej powierzchni kilka razy w ciągu dnia pracy.
- Zabezpieczania i dezynfekcji urządzeń i mebli zabiegowych po każdym kliencie.
ZOBACZ: "Chcę do salonu". Fryzjerzy, kosmetyczki i ich klienci apelują do rządu
Natomiast klienci powinni:
- Umawiać wizytę przez internet lub telefon.
- Zachować bezpieczną odległość 2 m, mijając się z innymi osobami w salonie.
- Nosić jednorazowe maseczki i rękawiczki.
- Dokonywać płatności w sposób bezkontaktowy.
Jakie zasady w salonach kosmetycznych?
Dla bezpieczeństwa klientów pracownicy powinni:
- Nosić specjalistyczny strój adekwatny do wykonywanego zabiegu (np., fartuch jednorazowy lub tekstylny prany w min. 60 stopniach C);
- Nosić maseczkę ochronną i/lub przyłbicę albo gogle bądź też zastępczo inne rozwiązanie spełniające tę funkcję;
- Obowiązkowo nosić rękawiczki przy wykonywaniu usługi (zmieniane każdorazowo po wykonaniu usługi) – jeśli rodzaj wykonywanego zabiegu na to pozwala.
Wytyczne dla klientów salonów kosmetycznych:
- Na zabiegi powinni przychodzić bez osób towarzyszących.
- Są zobligowani do zasłaniania nosa i ust oraz do noszenia rękawic ochronnych (jeśli jest to możliwe ze względu na rodzaj wykonywanego zabiegu).
- Nie mogą też używać telefonów komórkowych w trakcie wykonywania usługi.
W zależności od rodzaju wykonywanego zabiegu, gabinet powinien im też zapewnić:
- peniuar jednorazowy lub zastępczo inne rozwiązanie spełniające jego funkcję,
- bieliznę jednorazową,
- podkład jednorazowy do gromadzenia odpadów niemających kontaktu z krwią.