RMF FM: Kidawa-Błońska wycofa się z wyborów. PO ma innego kandydata

Polska
RMF FM: Kidawa-Błońska wycofa się z wyborów. PO ma innego kandydata
PAP/Radek Pietruszka
RMF FM: Małgorzata Kidawa-Błońska zrezygnowała ze startu w wyborach prezydenckich

Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu oraz kandydatka PO na prezydenta Polski zrezygnuje ze startu w najbliższych wyborach - przekazało RMF FM. Partia ma oficjalnie ogłosić tę decyzję w piątek. Według informacji radia, nowym kandydatem Platformy zostanie Rafał Trzaskowski, od 2018 r. prezydent Warszawy. Zdaniem byłej prezydent stolicy, powinien nim być Radosław Sikorski.

Informacje radia RMF FM potwierdziła też Polska Agencja Prasowa. Jeżeli Rafał Trzaskowski zostałby nowym kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta, musiałby ponownie zebrać wymaganą liczbę podpisów. 

 

RMF poinformowało, że zaraz po ogłoszeniu decyzji o zmianie kandydata, ruszy kampania wyborcza Trzaskowskiego. Prezydent Warszawy miał już wyrazić zgodę na start. 

 

Z kolei Onet przekazał, że dotychczasową kandydatkę może zastąpić prezydent Warszawy albo Radosław Sikorski, w przeszłości m.in. marszałek Sejmu i minister spraw zagranicznych.

 

Trzaskowski zapewniał, że nie będzie startował

 

W środę Rafał Trzaskowski zapytany, czy dopuszcza możliwość startu w wyborach prezydenckich, odparł, że "zajmuje się Warszawą".

 

ZOBACZ: Warszawa otwiera żłobki i przedszkola. Trzaskowski podał termin

 

- Jak państwo widzą, naprawdę tej pracy jest dużo, właściwie od rana do wieczora - dodał. Zapewnił przy tym, że kandydatką Platformy Obywatelskiej na prezydenta pozostaje Kidawa-Błońska.

 

Gdyby Trzaskowski zdecydował się na kandydowanie, jego partia musiałaby zebrać 1000, a następnie 100 tys. podpisów na listach poparcia, aby zarejestrować go jako kandydata.

 

Następnie, gdyby wygrał wybory i zdecydował się zrezygnować z funkcji prezydenta Warszawy, należałoby przeprowadzić wybory uzupełniające, a do czasu wyłonienia nowego prezydenta stolicy, funkcję tę pełniłby wyznaczony komisarz. 

 

Tajemniczy wpis kandydatki PO

 

W środę wieczorem Małgorzata Kidawa-Błońska napisała na Twitterze: "Prowadź mnie, podążaj za mną, albo zejdź mi z drogi". Co oznaczał ten wpis, tłumaczył w czwartkowym programie "Graffiti" Bogdan Zdrojewski, senator PO.

 

ZOBACZ: Tajemniczy wpis Kidawy-Błońskiej. Zdrojewski tłumaczy

 

- To było przede wszystkim bardzo mocne, jednoznaczne powiedzenie, że kandyduje i oczekuje wsparcia - uznał.

 

Jak dodał, "jedyną osobą, która może zmienić decyzję Kidawy-Błońskiej, jeśli chodzi o kandydowanie, może być Kidawa-Błońska".

 

"Nie wolno oddać Warszawy"

 

"Nie wolno oddać Warszawy Komisarzowi z PiS" - napisała na Twitterze była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

 

"Opamiętajcie się" - zaapelowała do członków Platformy Obywatelskiej.

 

Tego samego dnia wieczorem dodała: "Nie możemy stracić Warszawy ani Senatu dlatego naszym kandydatem powinien być Radosław Sikorski, bo jest do tego przygotowany".

 

 

Gronkiewicz-Waltz piastowała urząd prezydenta Warszawy przez 12 lat, do 2018 roku.

wka/bia/msl/ RMF FM, Onet, PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie