Nielegalny handel dziećmi? Klinika pełna niemowląt od surogatek
Przez pandemię koronawirusa rozgłosu nabrała sprawa handlu dziećmi, które urodziły tzw. surogatki. Ukraińska agencja pośrednictwa umieściła w sieci film pokazujący kołyski z 46 niemowlakami, które czekają na odbiór przez zamawiające je pary. Nie mogą one odebrać dzieci z powodu zamkniętych granic.
Według włoskiej prasy, która nagłośniła całą sprawę, na Ukrainie jest co najmniej 500 dzieci urodzonych przez surogatki, z którymi kliniki nie mają co zrobić przez ograniczenia wywołane pandemią.
Apel do klientów
Z usług ukraińskiej kliniki BioTexCom korzystają klienci z całej Europy, w tym z Włoch, gdzie surogacja jest prawnie zakazana. Za skorzystanie z "usługi" grozi w tym kraju do dwóch lat więzienia i wysoka grzywna.
W opublikowanym w sieci filmie, Deniz Herman, prawnik kliniki, apeluje do jej klientów, by zwrócili się do rządów swych krajów o wydanie specjalnego pozwolenia umożliwiającego im wyjazd na Ukrainę i odebranie "zamówionych dzieci", za który zapłacili. Na filmie pojawiają się m.in. obrazy z płaczącymi maluchami w kołyskach.
Włoska sieć ds. walki z surogacją przypomina, że to w rzeczywistości handel kobiecym ciałem, w którym towarem staje się również dziecko. Zauważa, że jest to jednak na tyle dochodowy interes, iż szczególnie w krajach ubogich mnożą się kliniki zajmujące się tym procederem.
Organizacja zauważa zarazem, że proceder ten we Włoszech zaczyna być tolerowany, co ma doprowadzić do zalegalizowania surogacji.
Ile "kosztuje" dziecko?
Właściciel Biotexcom Albert Tochilovsky, w rozmowie z portalem delo.ua w październiku ub.r. powiedział, że na Ukrainie działa od 50 do 70 klinik, które zajmują się podobnymi usługami. W jego klinice 99 proc. klientów to cudzoziemcy. Tochilovsky przyznał, że siedmiokrotnie został oskarżony o handel ukraińskimi dziećmi zagranicą, ale jak mówi, dzieci te mają genetyczne powiązania z zagranicznymi rodzicami.
Matki surogatki "za usługę" dostają ponad pół miliona hrywien (ok. 80 tys. zł). Jak powiedział Tochilovsky, w jego klinice rekordzistą jest kobieta, która urodziła w ten sposób czworo dzieci.
Ceny w jego klinice wahają się od 30 do 70 tys. dolarów (od ok. 125 tys. zł do ok. 300 tys. zł). w zależności od wybranego pakietu, które obejmują m.in. zakwaterowanie, zapłatę za matkę zastępczą, spotkania i loty.
ZOBACZ: Wykorzystają spermę nieżyjącego syna do zapłodnienia surogatki
Liderem w tej "branży" są Indie. Szacuje się, że roczny przychód z wynajmowania łona kobiety wynosi tam 400 mln dolarów.
Czytaj więcej