Karczewski rezygnuje z funkcji wicemarszałka Senatu. "Wracam do zawodu"
- Dziś rezygnuję z funkcji wicemarszałka Senatu. Będę pracował w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą i w innych - powiedział w RMF FM wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Kilka tygodni temu w związku z epidemią koronawirusa Karczewski przystąpił do pracy w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą. - Zostałem tam świetnie przyjęty przez przyjaciół, koleżanki, lekarki, pielęgniarki i czuję taką wewnętrzna potrzebę rozpoczęcia tam pracy - powiedział Karczewski. Ocenił, że "jest bardziej potrzebny w szpitalu niż w polityce".
Jak tłumaczył, na jego decyzję wpłynęło "wiele czynników". - W tym roku kończy mi się okres wygaszenia mojego prawa do wykonywania zawodu, a to jest piękny zawód. Nie wycofuję się z polityki. Kocham mój zawód, poczułem wiatr w żaglach - mówił Karczewski.
- Dla mnie to powrót do normalności. Jeszcze nie wiem w jakiej formie będę pracował, ale wracam do zawodu i to dla mnie najważniejsze - dodał.
ZOBACZ: W szpitalu na Mazowszu brakuje personelu. Pomoże marszałek Karczewski
Jak dodał, podjęcie przez niego decyzji o rezygnacji z funkcji wicemarszałka Senatu przyspieszyło "zachowanie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego". - Planowałem zrezygnować ze swojej funkcji w okolicach wakacji, ale zachowanie marszałka Grodzkiego doprowadziło do tego, że powiedziałem nie" - powiedział Karczewski.
Odniósł się do głosowania w Senacie nad ustawą dotycząca wyborów korespondencyjnych. - Jeśli mówimy, że głosowanie nad ustawą ma być w dniu jutrzejszym i nagle robi się głosowanie tego samego dnia, to nie jest w porządku - powiedział.
Pytany, kto go zastąpi, odpowiedział, że poinformuje o tym na konferencji prasowej. - Nie będzie to Marek Martynowski. Pozostanie szefem klubu senatorów PiS - powiedział Karczewski.
"Stwierdziłem, że trzeba pomóc"
Karczewski w połowie marca rozpoczął pracę w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą.
- Dowiedziałem się, że w moim szpitalu z którym byłem związany całe życie doszło do kumulacji zakażeń, które właściwie zdziesiątkowały personel medyczny. Lekarze z wynikami dodatnimi, a zdecydowana większość pozostałego personelu "w kontakcie" i natychmiast zostali poddani kwarantannie. Nie miał kto pracować, a pacjenci zostali. Nie zastanawiając się wiele stwierdziłem, że trzeba pomóc - tłumaczył w "Wydarzeniach i Opiniach".
WIDEO: zobacz rozmowę z wicemarszałkiem Karczewskim o pobycie w kwarantannie
Podczas dyżuru w szpitalu miał kontakt z osobą zarażoną koronawirusem i z innymi, którzy mieli z nią kontakt. Karczewski poszedł na kwarantannę po dwóch dobach dyżuru.
Karczewski jest lekarzem specjalistą chirurgii ogólnej. W przeszłości był zatrudniony w szpitalu rejonowym w Nowym Mieście nad Pilicą; był tam wówczas m.in. dyrektorem szpitala, następnie objął stanowisko ordynatora oddziału chirurgicznego.
Karczewski pełnił funkcję wicemarszałka Senatu także w latach 2011-2015. Od 2015 do 2019 r. był marszałkiem Izby Wyższej. W listopadzie 2019 r. ponownie objął funkcję wicemarszałka.
Prezydium Senatu tworzą obecnie: marszałek Tomasz Grodzki (KO) i wicemarszałkowie - obok Karczewskiego, Bogdan Borusewicz (KO), Michał Kamiński (KP PSL-Kukiz'15), Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica).
Zgodnie z regulaminem izby Senat wybiera nie więcej niż czterech wicemarszałków spośród kandydatów zgłoszonych przez co najmniej 10 senatorów, podejmując uchwałę bezwzględną większością głosów.
Czytaj więcej