Kręcili "bączki", mercedes kompletnie spłonął
Dwaj bracia urządzili sobie tor wyścigowy na drodze serwisowej autostrady A4 w okolicach Żyrakowa (Podkarpacie). Tak zawzięcie kręcili mercedesem "bączki", że doprowadzili do samozapłonu auta.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 6 w gminie Żyraków, w rejonie autostrady A4. Świadkowie powiadomili policję, że na drodze serwisowej płonie samochód.
Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce zastali już tylko wrak auta. W pobliżu spalonego mercedesa, nie było nikogo, kto mógł nim jechać.
ZOBACZ: Szaleli autem po murawie boiska. Straty wyceniono na 55 tys. zł
Z ustaleń policjantów z Żyrakowa wynikało, że dwóch braci, w wieku 25 i 23 lat, mieszkańców powiatu dębickiego, urządziło sobie na drodze serwisowej plac testowy dla kupionego mercedesa.
Kręcili autem "bączki" tak zawzięcie, aż mercedes zapalił się. Mężczyźni próbowali ugasić pożar, jednak bezskutecznie, dlatego uciekli.
ZOBACZ: Wypożyczył bmw na cudze dokumenty. Auto kompletnie spłonęło
Mercedesem kierował 25-latek, a właścicielem auta był młodszy z braci. W poniedziałek kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 zł oraz 6 punktami karnymi za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Czytaj więcej