5-latek zabił brata. Broń znalazł w lesie
Pięciolatek postrzelił starszego brata w takcie zabawy na trampolinie. Dziecko znalazło załadowaną broń w lesie. Chłopiec był przekonany, że to zabawka. Do tragedii doszło w sobotni wieczór w Griffin w stanie Georgia w USA.
12-latek wraz z 5 i 7-letnim rodzeństwem bawił się w lesie. Broń odnalazł najmłodszy chłopiec - informuje "Daily Mail''. Po rozmowie śledczych z 5-latkiem okazało się, że dziecko uznało znaleziony przedmiot za zabawkę.
Nieopodal miejsca, w którym chłopiec znalazł pistolet doszło wcześniej do kontroli drogowej, podczas której podejrzani uciekli służbom pieszo. Funkcjonariusze odnaleźli wtedy torbę z substancjami psychoaktywnymi. Nie odnaleziono natomiast broni.
Five-year-old boy shoots brother, 12, dead after finding loaded gun 'discarded by suspects fleeing a traffic stop' https://t.co/2WrNHHkvKd
— Daily Mail US (@DailyMail) May 11, 2020
"Tragiczny wypadek"
Do wypadku doszło w sobotę przed godziną 20:00, gdy dzieci bawiły się na trampolinie. Chłopiec miał jedną ranę postrzałową w klatce piersiowej. Przeprowadzono resuscytację 12-latka, a następnie przewieziono go do szpitala Wellstar Spalding w Griffin. Tam niestety nie udało się uratować jego życia.
Policja oświadczyła, że śmierć 12-latka była prawdopodobnie "tragicznym wypadkiem". Obecnie służby prowadzą dochodzenie ws. tego, kto mógł porzucić załadowaną broń w miejscowym lesie. Pistolet został przesłany do Georgia Bureau of Investigation Crime Lab, gdzie zostanie poddany analizie, która być może wskaże ślady DNA właściciela.
Czytaj więcej