Sekcja zwłok 3,5-letniego Kacperka. Prokuratura bada przyczynę śmerci dziecka
W poniedziałek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok 3,5-letniego Kacperka - poinformował polsatnews.pl prok. Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. - Prawdopodobnie później będą znane wstępne wyniki. Na ten moment nie mam tych informacji - dodał.
W rzece Kwisa w Nowogrodźcu znaleziono w sobotę ciało 3,5-letniego chłopca, którego poszukiwania trwały od poniedziałku 27 kwietnia. Tego dnia, około godz. 19, wpłynęło zgłoszenie o jego zaginięciu. Wcześniej chłopiec był razem ze swoim ojcem na terenie ogrodów działkowych w Nowogrodźcu, które są niedaleko rzeki.
ZOBACZ: 11 doba poszukiwań 3,5-letniego Kacpra. Policjantom pomagają psy i drony
- Ojciec w trakcie przesłuchania wyjaśniał, że stracił dziecko z oczu. Gdy nie mógł go odnaleźć, zawiadomił policję. Był pod wpływem alkoholu, badanie potwierdziło zawartość 0,7 promila. Mężczyzna został zatrzymany, ponieważ był poszukiwany do odbycia kary za przestępstwa przeciwko mieniu - mówiła w poprzednim tygodniu oficer prasowa bolesławieckiej policji Anna Kublik-Rościszewska .
Śledztwo w sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu. Ojciec chłopca usłyszał zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
Co wydarzyło się na działce?
- Najbardziej prawdopodobna wersja wydarzeń zakłada, że chłopiec, który przebywał razem z ojcem i jego znajomym na terenie ogródka działkowego, w wyniku nieuwagi ojca oddalił się i doszło do wypadku, wskutek którego chłopiec wpadł do rzeki - mówił wcześniej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Tomasz Czułowski. Na ten kierunek wskazywały m.in. psy tropiące, które pomagały służbom w poszukiwaniach.
ZOBACZ: Poszukiwania 3,5-letniego Kacperka. Policja odnalazła ciało
WIDEO: matka Kacperka apeluje, by nie oczerniać jego ojca
W sprawie przesłuchano m.in. matkę 3,5-latka i mężczyznę, z którym ojciec dziecka przebywał na terenie ogródków działkowych.
Pani Joanna, matka chłopca, apelowała w sobotę, aby "przestać oczerniać Rafała (ojciec Kacpra - red.)".
Kobieta dodała, że od początku otrzymała opiekę psychologiczną od policji. - Zaraz po zaginięciu Kacperka, we wtorek rano, pojawiła się u mnie pani psycholog – z wrocławskiej policji. Była ze mną przez cały dzień i pomogła mi dzieci jakoś nastawić do tego - powiedziała.
Czytaj więcej