Województwa będą "odmrażane" w różnym tempie? Minister zdrowia komentuje
Na Śląsku przybywa najwięcej zakażeń koronawirusem. W ciągu ostatniej doby odnotowano tam 143 nowe przypadki. - W kolejnych dniach będziemy wykonywać po 3 tys. wymazów dziennie, by te ogniska (zakażeń) jak najszybciej zlokalizować - powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski. Nie wykluczył, że "odmrażanie" gospodarki może na Śląsku wyglądać inaczej niż w reszcie województw.
- W trzech kopalniach już całe załogi są przebadane, czekamy na wyniki - przekazał szef resortu zdrowia.
Szumowski przyznał, że to "bardzo poważna sytuacja z punktu widzenia epidemicznego". - Na szczęście nie aż tak dramatyczna z punktu widzenia medycznego i ludzkiego, bo te osoby nie chorują ciężko - dodał.
"Kopalni nie da się całkowicie zatrzymać"
Mamy 210 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem - poinformowało w poniedziałek rano ministerstwo zdrowia. Liczba zakażonych przekroczyła w Polsce 16 tys. Nie żyją kolejne 3 osoby. Do tej pory z powodu koronawirusa zmarło w Polsce 803 pacjentów.
ZOBACZ: Ponad 16 tys. zakażonych koronawirusem. Najwięcej nowych przypadków na Śląsku
Najwięcej nowych przypadków wykryto na Śląsku. Zakażonych jest już ponad 550 górników z PGG.
Łukasz Szumowski wyjaśniał, że "kopalni nie da się całkowicie zatrzymać, można zmniejszyć liczbę osób, które tam mogą pracować".
W sprawie Śląska resort czeka na dane
Pytany o kolejne etapy "odmrażania" gospodarki, o to czy Śląsk może być objęty innymi terminami, Szumowski przyznał, że to możliwe, ale decyzje zapadną, kiedy spłyną wszystkie dane dotyczące wyników badań wymazów. Informacje mają być znane jeszcze w poniedziałek.
- Dzisiaj będą spływały dane dotyczące ostatniego etapu ("odmrażania" gospodarki - red.), przekażemy je premierowi, a jutro będziemy zastanawiali się, co dalej - wyjaśniał Szumowski.
WIDEO: konferencja ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego
- Jeżeli w jednym województwie mamy kilka przypadków zachorowania, a w drugim województwie mamy nowych sto czterdzieści kilka przypadków zachorowania, no to pokazuje różnicę w ilości zapadalności, czyli w ilości tego wirusa, który krąży w województwie - mówił Szumowski, zapytany o to, jak miałoby wyglądać "odmrażanie" gospodarki w poszczególnych województwach.
ZOBACZ: Szumowski: wzmacniamy kontrolę sanitarną na Śląsku
Jak dodał, "trudno mi jeszcze w tej chwili odpowiadać precyzyjnie na takie pytania, dlatego, że te dane w tej chwili, dzisiaj, wpływają z tej dużej ilości zrobionych badań na Śląsku".
"Wymazy od 15 tys. osób"
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska i wojewoda śląski Jarosław Wieczorek uczestniczyli w briefingu po poniedziałkowym spotkaniu sztabu kryzysowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach. Jak podsumowali, w ramach prowadzonej od czwartku akcji badań przesiewowych – w związku z ogniskami epidemicznymi w pięciu kopalniach – do niedzieli pobrano wymazy od ok. 10 tys. ich pracowników.
Kraska wskazał, że do środy wymazy zostaną pobrane od "praktycznie wszystkich" górników z wytypowanych kopalń – łącznie od 15 tys. osób (wymazy te pobierane są w punktach stacjonarnych, przede wszystkim typu drive-through).
Od wtorku ruszyć ma również pobieranie próbek od rodzin górników ze stwierdzanymi dodatnimi wynikami – do nich z kolei dotrą wymazobusy. Dla górników z kopalń objętych badaniami przesiewowymi uruchomiono infolinie; zapewnieni są psychologowie. Badani górnicy nie pracują, czekając na wyniki testów. "Chcemy, aby tylko osoby, które mają wynik ujemny, mogły pracować dalej w kopalniach" – wyjaśnił wiceminister zdrowia.
ZOBACZ: Liczą na pracowników sezonowych z Polski. "Wynajmiemy czartery"
"Być może pod koniec tygodnia będzie decyzja o ponownym testowaniu górników, abyśmy wiedzieli, czy ewentualnie w grupie obecnie osób ujemnych nie mamy nowych zakażeń, aby uniknąć nowej fali wielu zakażonych" – zasygnalizował Kraska, zastrzegając, że 97-98 proc. zakażonych górników przechodzi chorobę bezobjawowo. Wojewoda dodał, że ogólna liczba hospitalizowanych osób w regionie od środy spada.
Ponad 3700 zakażonych na Śląsku
"Wyniki będą sukcesywnie spływały, ale po dzisiejszej naradzie w sztabie antykryzysowym jestem pełen optymizmu, że w ciągu najbliższych dni potrafimy opanować skalę zakażeń" – zadeklarował wiceminister.
Wojewoda zaznaczył, że kopalnie z ogniskami "będą przywracane powoli do normalnej funkcjonalności tak szybko, jak będzie coraz większa liczba pracowników z wynikami ujemnymi". Podał też, że od poniedziałku w kolejnych pięciu kopalniach, gdzie w poprzednich tygodniach stwierdzano pojedyncze zakażenia, ruszyły "wyrywkowe przesiewy", na niewielkich grupach. Na podstawie wyników zapadać mają decyzje o ewentualnym rozszerzaniu ich skali.
Jak przypomniał Kraska, wyłączając dane z woj. śląskiego, w ostatnich dniach liczba stwierdzanych zakażeń we wszystkich pozostałych regionach kraju nie przekraczałaby łącznie stu dziennie.
Kopalnie, z grupy PGG, Jankowice w Rybniku i Murcki-Staszic w Katowicach wstrzymały wydobycie 27 kwietnia - początkowo na tydzień, potem na kolejny. Natomiast gliwicka kopalnia Sośnica stanęła 6 maja - początkowo zakładano, że przerwa w wydobyciu potrwa do końca tygodnia. W poniedziałek sztab kryzysowy PGG zdecydował, że wszystkie trzy zakłady nie będą prowadzić eksploatacji przez kolejny tydzień.
Według ostatnich, opublikowanych w poniedziałek rano danych Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, liczba osób z potwierdzonym zakażeniem w całym regionie to obecnie 3708 (o 142 więcej niż w niedzielę po południu). Na kwarantannie domowej przebywa w woj. śląskim (decyzje sanepidu, bez danych policji) 5526 osób, a 6418 osób pozostaje pod nadzorem sanitarnym. Zmarło 150 osób, 877 wyzdrowiało, w szpitalach pozostaje 411 osób. Dla regionu przebadano 41 386 próbek.
Czytaj więcej