Wakacje w dobie pandemii. Jak będziemy podróżować?
- Restrykcje wprowadzone z związku z pandemią koronawirusa nie zablokują możliwości podróżowania w wakacje po kraju i po świecie. Wiele jednak może się zmienić - mówił na antenie Polsat News Marek Kamieński z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych.
Gościem Michała Steli w programie "Interwencja Extra" był Marek Kamieński, członek zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych, biegły sądowy.
Wczasy na miarę możliwości
Zdaniem eksperta, mimo trwającej obecnie pandemii koronawirusa nie musimy rezygnować ze wszystkich wakacyjnych planów, choć nadchodzący okres będzie trudny dla turystyki wyjazdowej.
- Granice są zamknięte, nie ma lotów samolotowych. Możliwe, że nie wszędzie na świecie, a nawet w Europie - w krajach bliskich nam, będą chcieli przyjmować turystów z Polski - wyliczał Kamieński. - Obostrzenia, jakie mogą wprowadzać poszczególne państwa mogą być dla nas zniechęcające, choćby finansowo. Jeśli będziemy np. musieli robić test na koronawirusa po przekroczeniu granicy, to taki test komercyjny kosztuje 400/500 zł. Rodzina czteroosobowa zapłaci w takim przypadku prawie 2 tys. zł - argumentował.
ZOBACZ: Zakopane nie do poznania. Koronawirus zmienił wszystko
- Mimo tego, nie wyobrażam sobie, żeby tych wakacji nie było - podkreślił rozmówca stacji. - One będą, pytanie tylko - na jaką skalę?
Jak wskazał, przed pandemią na kierunkach atrakcyjnych turystycznie z Polski latało dziennie kilkanaście pełnych samolotów. - Jeśli wkrótce znów wylecą, będą to być może dwa - trzy samoloty w ciągu dnia - mówił Kamieński.
Letni wypoczynek dla najmłodszych
Co czeka najmłodszych?
- W zeszłym roku na kolonie, wczasy feryjno-letnie, wyjechało półtora miliona dzieci i młodzieży. Trudno sobie wyobrazić, żeby teraz dzieci nie miały wakacji - stwierdził.
Jak poinformował członek zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych, w sobotę ma się odbyć spotkanie przedstawicieli ministerstwa edukacji, zdrowia i turystyki w sprawie wytycznych, które będą obowiązywały organizatorów letniego wypoczynku dla dzieci i młodzieży.
WIDEO: Wakacje w dobie pandemii
Zwrot pieniędzy za niezrealizowane wczasy
Rozmówca Michała Steli odniósł się również do kwestii zwrotu należności za opłacony wypoczynek, którego w obecnych warunkach nie jesteśmy w stanie zorganizować.
ZOBACZ: Ta wyspa może uratować wakacje. Ambasador Włoch o tym, dokąd jechać na urlop
- Dobra wiadomość jest taka, że Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, gdzie możemy się z sukcesem dopominać od organizatora wyjazdu zwrotu wpłaconych pieniędzy, co reguluje ustawa o imprezach turystycznych - podkreślił Kamieński. - Po 180 dniach klient ma obowiązek dostać zwrot środków bądź odzyskuje je w postaci voucheru - dodał.
Te zasady nie obowiązują, jeśli biuro podróży lub inny organizator wyjazdu upadną.
Czytaj więcej