Dwa miliony martwych pszczół. Sprawę wyjaśnia policja
Policjanci wyjaśniają przyczynę śmierci pszczół w ulach z dwóch pasiek z gminy Mszczonów (Mazowieckie). Pszczelarze szacują, że mogło zginąć nawet blisko 2 mln tych owadów.
Jak poinformowała w piątek rzeczniczka Komendy Powiatowej w Żyrardowie sierż. Monika Helińska, tuż przed weekendem majowym właściciel posesji, na której były owady zauważył, że w 28 ulach leżą martwe pszczoły. - Ta sama sytuacja była w drugiej pasiece, gdzie znaleziono martwe owady w 11 ulach - przekazała Helińska.
Według szacunków pszczelarzy mogło zginąć blisko 2 mln pszczół. O zdarzeniu zostali poinformowani mszczonowscy policjanci oraz burmistrz Mszczonowa, który powołał specjalną komisję. W czwartek - jak poinformowała rzeczniczka - przeprowadzono oględziny, a poszkodowani pszczelarze pobrali próbki do badań laboratoryjnych.
ZOBACZ: Wyrok za ukąszenie przez pszczołę. "Takie coś widziałem tylko na filmie katastroficznym"
- Obecnie policjanci wyjaśniają przyczyny zdarzenia. Starają się ustalić, czy doszło do celowego otrucia pszczół w czasie oprysków pól, oraz kto mógł się do tego przyczynić - powiedziała rzeczniczka policji.
Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu przebiegu zdarzenia proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Żyrardowie pod nr tel. 46 858 22 00.