Obowiązkowe odstępy w kinach i teatrach? Wicepremier zabrał głos

Polska
Obowiązkowe odstępy w kinach i teatrach? Wicepremier zabrał głos
Wikimedia Commons/Adrian Grycuk
Minister kultury nie przewiduje, by po otwarciu kin i teatrów widzowie mieliby siedzieć w nich, zachowując kilkumetrowe odstępy

- Nie sądzę, że w kinach i teatrach będziemy siedzieć w odstępie kilku metrów od innych widzów. Raczej chcielibyśmy otworzyć te instytucje wtedy, kiedy będzie możliwe normalne korzystanie z nich - mówił w środę wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

Zdaniem Glińskiego, otwarcie kin i teatrów będzie możliwe dopiero w IV etapie odmrażania gospodarki.

 

- To są masowe imprezy na ogół, duże zbiorowiska osób, więc bardzo niebezpieczne z punktu widzenia epidemii, ale np. kina samochodowe i kilka innych aktywności kulturalnych może będzie możliwe otworzyć wcześniej. Np. małe plany filmowe chcemy uruchomić wcześniej - poinformował w radiowej Jedynce.

 

Resort kultury chce 0 proc. VAT na książki

 

Pytany, czy prawdziwe są doniesienia, że gdy pójdziemy do kina czy teatru to będziemy siedzieć w odstępie kilku metrów od innych widzów szef MKiDN odpowiedział, że nie sądzi.

 

ZOBACZ: Teatr zamknięty, więc aktorzy handlują w warzywniaku. Ma bardzo nietypową nazwę

 

- Raczej byśmy chcieli otworzyć te instytucje wtedy, kiedy będzie możliwe normalne korzystanie z nich. Jeżeli natomiast właściciele tych instytucji będą chcieli się otworzyć w takim sanitarnym reżimie, który właśnie tak można opisać, to być może na to pójdziemy, ale to jest raczej jeszcze kwestia przyszłości - zaznaczył.

 

Dopytywany, które dziedziny kultury ucierpią najbardziej w wyniku pandemii, Gliński odparł, że "wszędzie jest zagrożenie".

 

- Dlatego też np. występujemy w tej chwili do UE o zerowy VAT na książki, ponieważ pandemia spowodowała zamknięcie praktycznie wszystkich obszarów. Wyjątkiem są te działalności kulturalne, które odbywają się w sieci. To jest wyjątek pozytywny. Sieć korzysta, internet korzysta, dlatego kultura się tam przenosi i nie wymaga specjalnego wsparcia. My wspieramy artystów i podmioty kulturalne, żeby przenosiły się do sieci i ten wielki program "Kultura w siecie" na 80 mln zł to jest właśnie takie działanie - przypomniał.

 

Ślą listy do resortu. Piszą, że ich sytuacja jest trudna

 

Szef MKiDN przyznał, że dostaje listy od placówek kulturalnych, które są w dramatycznej sytuacji. Dlatego - jak wyjaśnił - w resorcie powołano zespół zarządzania antykryzysowego z udziałem przedstawicieli wszystkich branż kultury.

 

- Tam staramy się także formułować następne nasze kroki wsparcia. Natomiast generalne wsparcie można uzyskać z tarczy antykryzysowej, gdzie jest wsparcie dla małych firm, większych firm, dla organizacji pozarządowych, osób samozatrudnionych, zatrudnionych na umowach cywilno-prawnych - stwierdził wicepremier.

 

ZOBACZ: Ruszają galerie handlowe, biblioteki i hotele. Co się zmieniło?

 

Dodał, że zachęca "przede wszystkim do aktywności i korzystania z tych różnych form wsparcia".

 

- Mamy także np. linię kredytową w Banku Gospodarstwa Krajowego, gwarancje na 500 mln zł dla przemysłów kreatywnych, więc bardzo wiele instytucji polskiej kultury może szukać różnych sposobów obrony przed kryzysem - stwierdził Gliński.

wka/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie