Lekarz narzekał na pracę mimo zakażenia. W nieznanych okolicznościach wypadł przez okno
Pracownicy rosyjskiej służby zdrowia w tajemniczych okolicznościach wypadają z okien szpitali. W ciągu dwóch tygodni odnotowano trzy takie przypadki, dwóch medyków zmarło. Lekarz z Woroneża miał zwrócić uwagę przełożonym, że mimo zakażenia Covid-19 zmuszany jest do pracy. Teraz leży w ciężkim stanie w szpitalu po tym jak wcześniej opuścił go przez okno na wysokości drugiego piętra - pisze CNN.
Każdy z trzech incydentów - zgodnie z doniesieniami - badany jest przez rosyjskie organy ścigania. Ostatnie zdarzenie dotyczy Alexandra Shulepova, lekarza pogotowia ratunkowego w Woroneżu, mieście położonym na południe od Moskwy - informuje CNN.
Shulepov jest w poważnym stanie po tym jak wypadł przez szpitalne okno w sobotę. Lokalna telewizja państwowa, powołując się na regionalnych urzędników ds. zdrowia potwierdziła tę informację. Policja nie odpowiedziała na prośbę CNN o komentarz.
Krytykował administrację szpitala
Lekarz i jego kolega Aleksander Kosyakin opublikowali wideo online, w którym informowali, że Shulepov został zmuszony do kontynuowania pracy po pozytywnym wyniku testu na Covid-19.
Kosyakin wcześniej krytykował administrację szpitala za brak sprzętu ochronnego. Został przesłuchany przez policję za rzekome rozpowszechnianie fałszywych wiadomości. Informacje te potwierdził w wywiadzie dla CNN.
- Shulepov jest na oddziale intensywnej terapii, o ile wiem, w poważnym stanie. Ostatni raz rozmawiałem z nim 30 kwietnia - powiedział Kosyakin. - Czuł się dobrze, przygotowywał się do wypisania ze szpitala... i nagle to się stało, nie jest jasne, dlaczego i po co, tak wiele pytań, na które nawet nie mam odpowiedzi - mówił o wypadku w nieznanych okolicznościach.
Nagranie w mediach społecznościowych
Szpital Novousmanskaya stwierdził w oświadczeniu, że lekarz został odwołany z dyżurów, gdy tylko poinformował administrację o zakażeniu. Placówka miała mu zaproponować hospitalizację na oddziale chorób zakaźnych.
Wcześniej lekarze opublikowali nagranie w mediach społecznościowych. Zwracają w nim uwagę, że zostali zmuszeni do pracy mimo potwierdzenia koronawirusa u jednego z nich.
Trzy dni później Shulepov wycofał swoje wypowiedzi, mówiąc, że w swoim filmie z Kosyakinem był "przytłoczony emocjami" Drugie nagranie Shulepova zawiera wypowiedź Igora Potanina, naczelnego lekarza szpitala Novousmanskaya, który powiedział, że jego personel medyczny ma wystarczający sprzęt ochronny.
"Nie zgadzała się z urzędnikiem"
Jak donosi CNN, Shulepov to trzeci pracowniki służby zdrowia w Rosji, który wypadł z okna w ciągu ostatnich dwóch tygodni. 1 maja Elena Nepomnyashchaya, lekarka szpitala w syberyjskim mieście Krasnojarsk, zmarła po tygodniu spędzonym na intensywnej terapii - podał w oświadczeniu regionalny minister zdrowia.
Lokalna stacja telewizyjna TVK Krasnojarsk poinformowała w tym czasie, że Nepomnyashchaya rzekomo wypadła z okna podczas spotkania z regionalnymi urzędnikami ds. zdrowia, podczas którego dyskutowali o przekształceniu kliniki w ośrodek przeznaczony do walki koronawirusem.
Nie jedyny taki przypadek
Doniesiono, że Nepomnyashchaya sprzeciwiała się tym zmianom z powodu braku wyposażenia ochronnego w szpitalu. Regionalny departament zdrowia zaprzeczył zarzutom w oświadczeniu dodając, że szpital znajduje się w "rezerwie" dla pacjentów z koronawirusem, a jego personel został przeszkolony i wyposażony.
24 kwietnia Natalia Lebiediewa, szefowa pogotowia ratunkowego w Star City, głównej bazie szkoleniowej rosyjskich kosmonautów, zmarła po wypadku w szpitalu. Szpital Federalnej Agencji Biomedycznej, który twierdzi, że leczył ją z powodu koronawirusa. W oświadczeniu napisano, że "tragiczny wypadek" miał miejsce, bez dalszych wyjaśnień.
Dodano, że była "prawdziwą profesjonalistką w swojej dziedzinie, ratując ludzkie życie każdego dnia".
Czytaj więcej