Kompletnie pijany woził dziecko motocyklem. Przed policją uciekł... przez dach
24-letni mężczyzna woził motocyklem 7-letnie dziecko mając w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Gdy policjanci próbowali go zatrzymać, ukrył się na strychu swego domu, a potem usiłować uciekać przez... dach.
W piątkowe popołudnie dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Mońkach (woj. podlaskie) otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym, który po gminie Krypno wozi 7-letnie dziecko.
Zaszył się na strychu, uciekł dachem
Mężczyzna wiedząc o tym, że został wezwany patrol na interwencję schował się na strychu własnej posesji.
ZOBACZ: Ukryła się w lodówce przed policjantami
Gdy funkcjonariusze sprawdzali strych, mężczyzna zaatakował ich, po czym uciekł przez właz dachowy i ukrył się w zaroślach nieopodal domu.
Był pieszo, zatrzymała go drogówka
Tam został zatrzymany przez policjantów ruchu drogowego, którzy wspierali swoich kolegów.
ZOBACZ: Schował się przed policją w pudełku... po plazmie. "Zachodzimy w głowę, jak mu się to udało"
Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że mężczyzna miał go blisko 2 promile.
24-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, narażenia 7-letniego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.