"Mordercze szerszenie" z Azji po raz pierwszy zauważone w USA
Największy na świecie gatunek szerszeni, który potrafi zlikwidować ul pszczół miodnych w ciągu kilku godzin, został po raz pierwszy zauważony w Stanach Zjednoczonych - poinformował Departament Rolnictwa Stanu Washington. Żądło tych szerszeni bez trudu przebija kombinezony pszczelarskie. Ich jad może niszczyć czerwone krwinki człowieka, powodując niewydolność nerek i w efekcie śmierć.
Gigantyczne szerszenie azjatyckie - znane również jako "mordercze szerszenie" oraz "zabójcy jaków" - mierzą nawet 5 cm długości, a rozpiętość ich skrzydeł sięga blisko 8 cm. Żywią się dużymi owadami, takimi jak: modliszki, osy, inne szerszenie, a także pszczoły.
Są tak śmiercionośne, że tylko jeden szerszeń może zabić 40 europejskich pszczół miodnych w ciągu minuty, a niewielka ich grupa zdziesiątkować cały pszczelą rodzinę - urywając im głowy - i przejmując ul dla siebie. Zwłoki pszczół, pozbawione głów, szerszenie wykorzystują później do karmienia swoich młodych.
Śmiertelny jad - groźny nawet dla zdrowego człowieka
Żądła szerszeni azjatyckich są wystarczająco długie i mocne, by swobodnie przebić się przez kombinezony pszczelarskie, dlatego mogą być śmiertelne dla ludzi - dawka ich jadu jest porównywana do dawki jadowitego węża.
ZOBACZ: Szerszenie zaatakowały uczestników zawodów nordic walking. Jedna osoba trafiła do szpitala
Najbardziej narażone są osoby z alergią, ale nawet zdrowy człowiek może zginąć po użądleniu z powodu działania neurotoksyny zwanej mandarotoksyną. Jad niszczy czerwone krwinki, powodując niewydolność nerek i w efekcie śmierć.
Azjatyckie gigantyczne szerszenie zabiły w 2013 r. w Chinach - w ciągu zaledwie trzech miesięcy - 42 osoby, a ciężko raniły 1675. Japończycy informują, że śmiertelne szerszenie zabiją w ich kraju 50 osób rocznie.
"Zabójcy jaków" są już w USA i Kanadzie
Choć szerszenie zabójcy pochodzą z umiarkowanej i tropikalnej Azji Wschodniej, to Departament Rolnictwa Stanu Washington otrzymał w grudniu 2019 r. cztery doniesienia o ich pojawieniu się w USA. Zweryfikowano je i potwierdzono, że w okolicach Blaine i Bellingham pojawiły się szerszenie "zabójcy jaków".
ZOBACZ: Plaga szarańczy w Afryce. Dziennie znika jedzenie dla 35 tys. ludzi [WIDEO]
Są pierwsze potwierdzone obserwacje tych owadów w Stanach Zjednoczonych. Jesienią 2019 r. azjatyckie szerszenie widziano również w dwóch lokalizacjach w Kanadzie, w prowincji Kolumbia Brytyjska.
Polowanie na "mordercze szerszenie"
Naukowcy przyznają, że nie mają pojęcia, jak szerszenie przedostały się do Ameryki Północnej. Chcąc powstrzymać mordercze szerszenie przed ich zadomowieniem się w Stanach Zjednoczonych i zdziesiątkowaniem populacji pszczół, rozpoczęli polowanie na te owady.
- Jeśli nie będziemy w stanie tego zrobić w ciągu najbliższych kilku lat, to prawdopodobnie nie da się tego zrobić nigdy - ostrzegał w rozmowie z dziennikiem "New York Times" entomolog Chris Looney z Departamentu Rolnictwa Stanu Waszyngton.