"Kaczyński jest geniuszem, potrafił te klocki poukładać". Michał Wiśniewski w "Skandalistach"

Polska
"Kaczyński jest geniuszem, potrafił te klocki poukładać". Michał Wiśniewski w "Skandalistach"
Polsat News

Michał Wiśniewski zadeklarował w "Skandalistach" udział w wyborach. Nakłanianie do ich bojkotu bardzo mu się nie podoba "nawet jeżeli ten wynik jest już dawno znany". - Ty musisz być czysty, żeby móc spojrzeć w lustro - wyjaśniał. Przy okazji zdradził na kogo nie zagłosuje - "na szlachciankę, która nie ma wiedzy". Prezesa PiS uznał natomiast za geniusza, który potrafił "tak te klocki poukładać".

Lider zespołu Ich Troje pytany, jak radzi sobie w czasach epidemii, kiedy inni artyści narzekają na brak możliwości zarabiania, odparł: - Ja już kiedyś zbankrutowałem, więc jedno czego się nauczyłem, to to, że "dbaj o przyszłość". Nie wiem, jak jest u kolegów. Powiedzmy tak, przeżyć trzeba.

 

- Oczywiście, że każdy z nas będzie marudził, natomiast sprawa jest bardzo prosta, jeżeli żyłeś z dni na dzień, to masz problem - powiedział piosenkarz. 

 

"Nauka, którą wyciągniemy na końcu pandemii" 

 

Agnieszka Gozdyra przypomniała wpis na Facebooku Krzysztofa Skiby, w którym krytykował narzekanie: "wiewiórka jest mądrzejsza od was, bo wie, że trzeba sobie schować orzeszka na zimę".

 

Dziennikarka zauważyła, że bardzo wielu artystów, sportowców, biznesmenów, ludzi bogatych, nie schowało sobie tego "orzeszka na ciężkie czasy". - To mają problem. Ja się z Krzyśkiem (Skibą) w 100 proc. zgadzam - mówił Wiśniewski. Dodał, że "to jest nauka, którą wyciągniemy na końcu pandemii". 

  

Zastanawiając się, kiedy epidemia się skończy i jak będzie wyglądało później nasze życie, Wiśniewski zauważył, że jest mnóstwo scenariuszy. - Oby do wyborów, a później zobaczymy - albo będzie zaostrzenie, albo będzie poluźnienie. Ja jestem zwolennikiem szwedzkiego rozwiązania (gdzie obostrzenia są bardzo łagodne) - mówił artysta. 

 

ZOBACZ: Zamknięte meczety i narodowa kwarantanna. Tak wygląda Ramadan w Indiach

 

Przyznał, że oczywiście "trzeba walczyć o zdrowie i życie". - Ale trzeba pamiętać o tych, którzy są zdolni do pracy, których to dotyka w bardzo nieznacznym stopniu, którzy przechodzą to bezobjawowo, a są podciągnięci pod tę najbardziej narażoną grupę 60+, co powoduje, że oni popadają bardzo często w depresję, mają wielkie kłopoty przez to, że nie zarabiają - wyjaśniał.

 

"Przebywanie ze sobą 24 godziny na dobę powoduje, że rodzą się konflikty"

 

Jego zdaniem również "przebywanie ze sobą 24 godziny na dobę powoduje, że rodzą się konflikty". - Żniwo będzie zbierane dopiero chwilę po (pandemii) - ocenił. 

 

Opisywał, co się dzieje w izolacji, o jakie konflikty chodzi. - To nie musi być kat i ofiara. To mogą być całkiem normalne związki, które przyzwyczajone są od lat na zasadzie "cieszymy się sobą od czasu do czasu, czyli i rano i wieczorem, ale pracujemy osobno, spotykamy i robimy coś wspólnie w weekendy" - mówił. 

 

ZOBACZ: Palestyna niezależnym państwem? Izrael twierdzi, że "proces pokojowy się nie zakończył"  

 

Wiśniewski dodał, że zna mnóstwo takich związków, które się nie znają, które męczą się ze sobą. - I ta sytuacja im zdecydowanie nie pomaga - przekonywał muzyk. - Nie jestem ekspertem, ale bardzo dużo słucham analityków. (…) Można dzisiaj powiedzieć z dużym prawdopodobieństwem, że te związki, które są skazane na siebie, a funkcjonowały na zupełnie innych zasadach, po prostu się rozpadną - stwierdził.   

 

"Nie dajmy się zwieść, że zależy komukolwiek na naszym zdrowiu"

  

Pytany o wybory i postawę polityków - jedni nie chcą głosować, inni do wyborów prą za wszelką cenę, lider Ich Troje odparł: - To jest polityka. Polityka rządzi się własnymi prawami. Nie dajmy się zwieść temu, że zależy komukolwiek na naszym zdrowiu. 

 

- Nie chcę wyjść na jakiegoś Niemiaszka, ale uczciwe podejście kanclerz Angeli Merkel, to jest to, czego oczekiwałem. 80 proc. zachoruje, 70 proc. przejdzie to bezobjawowo, szacujemy, że jeden procent wyląduje w szpitalu. Nie siejemy paniki, robimy wszystko, żeby to powstrzymać i dajemy bardzo duże wsparcie przedsiębiorcom, żeby dali ludziom pensje - mówił piosenkarz. 

 

Powiedział, że ma bardzo dużo kolegów Polaków, którzy dostali po 15 tys. euro dlatego, że mieli zarejestrowaną działalność gospodarczą w Niemczech. 

 

"Nie pozostaje nam nic innego, jak pokornie czekać"

 

- Dla mnie Kaczyński jest geniuszem, tak te klocki poukładać, chłopa, robotnika i inteligenta pracującego. To naprawdę trzeba być geniuszem. Nie pozostaje nam nic innego, jak pokornie czekać, bo jak widać Polacy nie jednoczą się w takich sytuacjach - ocenił. 

 

Zauważył, że nawet przed epidemią największe manifestacje w Polsce np. Czarne Marsze, gromadziły 50 tys. uczestników, czyli tyle, ile mecz piłkarski. - Nie było to tyle ludzi (na manifestacjach), z którymi władza musiałaby się liczyć - uznał.

 

ZOBACZ: Wykryją nosicieli koronawirusa zanim zaczną zakażać. Rewolucyjne testy US Army

 

Wiśniewski pytany, o czym to świadczy, odparł: - Że jest nam dobrze. Jesteśmy leniwi.

 

- To jest wykorzystywane przez polityków - przekonywał lider Ich Troje. Dodał, że to samo miało miejsce za wszystkich rządów.  

 

- Opozycja się nie jednoczy, w związku z czym im nie zależy, żeby cokolwiek zrobić, ja tak to widzę. W związku z czym zgodnie z własnym sumieniem pójdę na wybory, jak za każdym razem. Nic beze mnie  - zadeklarował Wiśniewski. Stwierdził też, że bardzo mu się nie podoba nakłanianie do bojkotu wyborów "nawet jeżeli ten wynik jest już dawno znany".  - Ty musisz być czysty, żeby móc spojrzeć w lustro - przekonywał. 

 

"Od każdego dostajemy w tyłek"

 

Zdaniem Wiśniewskiego "od każdego dostajemy w tyłek", a Polacy, jeżeli byłoby im źle, to powinni protestować w liczbie miliona.

 

- Siedzimy sobie wygodnie, nieważne, czy ktoś nas kupuje za 500+ , 1000+, czy 5000+. Chcieliśmy demokracji. Trzeba sobie jasno odpowiedzieć na pytanie, czego oczekujemy. Jeżeli oczekujemy poprawności politycznej, to czas się obudzić. Wybraliśmy - mamy - wyjaśniał.

 

Na uwagę, że znaczący Polacy wzywają, by nie brać udziału w głosowaniu np. Donald Tusk, Wiśniewski stwierdził, że "miejsce Tuska powinno być w Warszawie" i dodał na kogo nie zagłosuje: - Nie mogę zagłosować na szlachciankę, która nie ma wiedzy. 

 

grz/ polsatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie