Nie wyłączył mikrofonu podczas lekcji online. Nauczycielka usłyszała jak ojciec bije matkę
Uczeń jednej z mediolańskich szkół uczestniczył w lekcjach online. W pewnym momencie klasa, a wraz z nią nauczyciel usłyszeli krzyk i odgłosy bicia. Trudna sytuacja w domu dziecka była powszechnie znana, dlatego prowadząca zajęcia natychmiast wezwała policję. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce zastali znęcającego się nad rodziną mężczyznę.
W związku z pandemią koronawirusa we Włoszech, zajęcia szkolne odbywają się przez internet. Jedną z poniedziałkowych lekcji przerwały krzyki kobiety, odgłosy szamotaniny i bicia - pisze włoski dziennik "La Repubblica".
Zaniepokojona nauczycielka zdecydowała się wezwać pomoc. Wiedziała gdzie dokładnie mają udać się służby, bo trudna sytuacja mieszkającej tam rodziny była jej znana.
ZOBACZ: "Niemożliwe jest określenie, kiedy zakończy się epidemia"
Kiedy policjanci dotarli pod wskazany adres atak dalej trwał. 48-letni mężczyzna bił swoją o 8 lat młodszą partnerkę. Okazało się, że to nie pierwsza taka sytuacja.
Przyłapany na gorącym uczynku
Zatrzymany mężczyzna - jak wynika z informacji dziennika "La Repubblica" - miał skłonność do nadużywania przemocy z błahych powodów. Dowodem było datowane na 4 lutego zawiadomienie do lokalnej policji. Złożyła je maltretowana kobieta w obawie o swoje zdrowie.
Tym razem przyłapany na gorącym uczynku 48-latek trafił do aresztu.
W całych Włoszech szkoły pozostają zamknięte do września, natomiast egzaminy maturalne i gimnazjalne odbędą się w czerwcu.
Czytaj więcej