Korwin-Mikke: epidemii nie ma. Bierzecie ludzi pod but
- Czy wy sobie zdajecie sprawę, jaki będzie z tego śmiech za kilka lat? Nie ma żadnej epidemii. To fakt dziennikarski - mówił w Sejmie poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke. W środę posłowie pracują nad rządową propozycją aktualizującą tarczę antykryzysową do tzw. "wersji 3.0".
W Sejmie w środę zakończyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 - tzw. tarczy 3.0. Posłowie skierowali projekt do komisji finansów publicznych. II czytanie projektu noweli ustawy prawdopodobnie rozpocznie się po godz. 21.
"Zabieracie pieniądze z onkologii"
Podczas debaty nad projektem głos zabrał poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke. Zapewnił, że w Polsce "nie ma żadnej epidemii".
- Zakłady pogrzebowe informują, że jest o 20 proc. mniej wypadków śmiertelnych i to nie z powodów wypadków samochodowych. Takich epidemii to mamy kilka rocznie. Na koronawirusa zmarło 500 osób, na grypę 2 tys., a na raka umarło 15 tys., a wy zabieracie pieniądze z onkologii i dajecie na koronawirusa - mówił poseł.
ZOBACZ: Obrady Sejmu. Prace nad tarczą antykryzysową 3.0 [OGLĄDAJ]
- Tak jak kobiety, które wydają wszystko na modną sukienkę, tak samo lepiej umierać na modną chorobę, a ten, kto chce umrzeć na niemodną chorobę, to niech zdycha w kącie pokoju - dodał.
WIDEO: zobacz wypowiedź Janusza Korwina-Mikkego w Sejmie
"To nie koronawirus, tylko wy"
Według Korwin-Mikkego posłowie "straszą ludzi i biorą ich pod but".
- Już byłoby dawno po epidemii. Zmarłoby nie 500, a 3-4 tys. ludzi, ale już byłoby po epidemii. Teraz epidemia będzie trwała do sierpnia lub grudnia, albo cholera wie jak daleko. Umrze na końcu 6 tys. osób, albo i więcej, ale gospodarka dziennie traci na tym kilkanaście miliardów złotych. To nie koronawirus jest winien, tylko wy - podsumował Korwin-Mikke.
Czytaj więcej