"Ponad 90 procent więźniów z Covid-19 bez żadnych objawów"
Po przetestowaniu na obecność koronawirusa 2300 więźniów w Ohio, 2028 z nich uzyskało wynik pozytywny. Blisko 95 procent przechodziło chorobę bezobjawowo. - Nie byliśmy w stanie ustalić źródeł zakażenia - powiedziała Annette Chambers-Smith, dyrektor stanowego departamentu do spraw resocjalizacji.
Gdy koronawirus pojawił się w więzieniach w USA, rozpoczęto masowe testy. Wykazały one, że jedynie kilka procent osadzonych wykazuje objawy Covid-19.
W czterech stanowych systemach więziennych - Arkansas, Karolinie Północnej, Ohio i Wirginii 96 procent z 3277 więźniów z wynikiem dodatnim było bezobjawowych. Potwierdza to dotychczasowe ustalenia ekspertów, że osoby fizycznie "zdrowe" mogą przenosić wirusa, nawet o tym nie wiedząc.
ZOBACZ: Krzyczał w autobusie, że ma koronawirusa. Grozi mu nawet 8 lat więzienia
- Możemy przypuszczać zatem, że liczba przypadków w USA jest poważnie zaniżona - powiedziała dr Leana Wen, adiunkt medycyny ratunkowej na George Washington University.
Większość testuje tylko więźniów z objawami
Reuters zbadał wszystkie 50 państwowych systemów więziennych. Z 30, które odpowiedziały, wynika, że większość testuje tylko więźniów z objawami.
Floryda i Teksas, których "populacje" więźniów są większe niż w Ohio, informują o łącznej liczbie zaledwie 931 przypadków. To znacznie mniej przypadków niż u więźniów w Ohio. Nowy Jork, epicentrum Covid-19 w USA, odnotował 269 pozytywnych przypadków na 51 000 więźniów.
W Tennessee, po wykryciu kilkunastu przypadków zakażeń koronawirusem wśród więźniów w jednej z placówek, przeprowadzono 3503 osadzonych. Pozytywny wynik uzyskało 651 osób, większość nie wykazywała objawów.
Podobnie w Karolinie Północnej - na 723 testy w ubiegłym tygodniu, 444 okazały się pozytywne. 98 procent chorych przechodziło Covid-19 bezobjawowo.