Chciała wmówić policjantom, że jej synek to... córka. Może zapłacić 30 tys. zł
Mieszkanka Świętochłowic (Śląsk) wraz z dwójką dzieci została objęta kwarantanną. Gdy pod oknem jej mieszkania zjawili się kontrolujący kwarantannę policjanci, matka pokazała w oknie 8-letniego syna, mówiąc, że córka właśnie bierze kąpiel. Następnie owinęła chłopca ręcznikiem i przekonywała, że to córka. Szybko wyszło na jaw, że jej 9-letniej córki nie ma w domu.
Mundurowi z wydziału kryminalnego ze Świętochłowic, którzy prowadzili kontrolę kwarantanny, pojechali do mieszkania 49-letniej kobiety, objętej obowiązkową kwarantanną domową wraz z całą rodziną.
Przyznała, że chciała przechytrzyć policjantów
W trakcie kontroli poprosili, aby kobieta pokazała się im w oknie mieszkania wraz z dziećmi. Świętochłowiczanka podeszła tylko z 8-letnim synem, oświadczając, że jej córka jest w łazience i bierze kąpiel. Kobieta w trakcie rozmowy była nerwowa i arogancka, co wzbudziło czujność mundurowych. Po chwili kobieta ponownie podeszła do okna z dzieckiem owiniętym w ręcznik, oświadczając, że jest to jej 9-letnia córka.
ZOBACZ: Rząd przedłuży obowiązkową kwarantannę? Polsat News poznał szczegóły
Mundurowi jednak nie ustąpili i raz jeszcze poprosili, aby kobieta pokazała się w oknie z dwójką swoich pociech. Wtedy kobieta zrezygnowała z dalszych prób wprowadzenia policjantów w błąd. Okazało się, że owinęła swojego syna w ręcznik, licząc na to, że przechytrzy policjantów.
Funkcjonariusze ustalili, że dziewczynka jest u swojej starszej siostry w sąsiednim mieście. Powiadomiona przez policjantów o sytuacji kobieta odwiozła 9-latkę z powrotem do jej domu. Kobieta nie była świadoma, że jej matka wraz z młodszymi dziećmi objęta jest obowiązkową kwarantanną domową. 49-letnia mieszkanka Świętochłowic ukryła ten fakt przed starszą córką.
Kobiecie grozi grzywna od 5 tys. do 30 tys. zł
O zdarzeniu powiadomiono Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Chorzowie. Świętochłowiczanka musi się liczyć z konsekwencjami ze strony służb sanitarnych, ponieważ za naruszenia nakazów, zakazów lub ograniczeń związanych z obecnym zagrożeniem, grozi grzywna od 5 tys. do 30 tys. zł. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie również przed sądem.
ZOBACZ: Trzycyfrowa liczba zakażeń koronawirusem wśród polskich policjantów
Zgodnie z obowiązującym prawem każdy, kto został objęty kwarantanną, ma obowiązek pozostać w domu aż minie jej termin, lub organ wydający decyzję poinformuje daną osobę o wygaśnięciu jej kwarantanny.
Czytaj więcej