"PiS robi wszystko, żeby spacyfikować posłów Porozumienia, w których obudziło się sumienie"
- Trzymam kciuki za partię Jarosława Gowina, żeby się nie złamała. Wiemy, że PiS robi wszystko, żeby spacyfikować tych posłów Porozumienia, w których obudziło się sumienie. Łącznie z szantażem, do czego PiS nas przyzwyczaiło - powiedziała w "Śniadaniu Polsat News" Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej, komentując doniesienia o możliwym porozumieniu partii Jarosława Gowina i opozycji.
O możliwej nowej większości w Sejmie napisał senator KO Jan Krzysztfof Libicki na Twitterze.
Hej członkowie i fani @pisorgpl ! Chyba jednak jest w @KancelariaSejmu nowa większość. Do obronienia rezultatu procedowania „ustawy pocztowej” przez @PolskiSenat I do wyboru nowego marszałka niższej izby parlamentu 😊 @nowePSL
— Jan Filip Libicki (@jflibicki) April 24, 2020
- Czy mamy nową większość, zjednoczenie całej opozycji od Konfederacji do Lewicy wraz z Porozumieniem? - zapytał Tomasz Machała Izabelę Leszczynę.
- To pytanie do Jarosława Gowina i jego zaplecza politycznego. Jestem przekonana, że rozmowy, które prowadzi Borys Budka oraz liderzy innych ugrupowań opozycyjnych doprowadzą do tego, że powstrzymamy ten szalony, niebezpieczny, w gruncie rzeczy okrutny dla Polaków pomysł przeprowadzenia wyborów bez podstawy prawnej - odparła polityk Koalicji Obywatelskiej.
Przekazała, że trzyma za to kciuki oraz za Porozumienie. - Za to, żeby się nie złamali. Wiemy, że PiS robi wszystko, aby spacyfikować tych posłów Porozumienia, w których obudziło się sumienie. Łącznie z szantażem - mówiła.
Zandberg: jedynym wyjściem są nowe wybory
- Proponuję byśmy rozmawiali o scenariuszach realistycznych. Jeżeli mówimy o odsunięciu PiS od władzy, to jedynym wyjściem są nowe wybory. Gdyby pan Gowin faktycznie rozstał się z panem Kaczyńskim i Ziobro, to najprawdopodobniej do takich wyborów by doszło. Lewica jest na nie gotowa - zapewnił Adrian Zandberg.
ZOBACZ: A jeśli Kaczyński przegra...
Radosław Fogiel zapytany, czy w związku ze spekulacjami w szeregi PiS wkradła się nerwowość, odpowiedział pytaniem: "Czy ja wyglądam na poddenerwowanego?"
- Wypowiedź pani Leszczyny o tym, że wszystko zależy od Jarosława Gowina świadczy o życzeniowym myśleniu opozycji, o tym że to plotki, być może rozsyłane właśnie przez polityków opozycji. Rozumiem chęć rozbudzenia pewnego chaosu, by forsować projekt przesunięcia wyborów, z nadzieją na poprawienie notowań kandydatki KO - mówił Fogiel.
ZOBACZ: Minister zdrowia: przesuwamy szczyt zachorowań. Mówi się o jesieni
Piotr Zgorzelski z Koalicji Polskiej wspomniał, że "na razie został zawiązany wspólny zespół opozycyjny do walki z epidemią".
- Chcemy uruchomienia gospodarki. Dziś przedsiębiorcy czekają na terminy, do których mogliby odnieść swoje aktywności gospodarcze, a nie na możliwość wejścia do lasu. Nie damy się wplątać w inną dyskusję polityczną - zastrzegł.
Wideo: "PiS robi wszystko, żeby spacyfikować posłów Porozumienia, w których obudziło się sumienie"
- Wybory ponad wszystko, ponad zdrowie, życie, gospodarkę, to dziś komunikat ze strony partii rządzącej i komitetu wyborczego kandydata, który biadoli, że nie może prowadzić kampanii wyborczej, tymczasem nie wychodzi z Telewizji Publicznej, na którą podpisał 2 mld zł, zamiast mieć możliwość za te pieniądze walki z nowotworem - dodał.
Paweł Mucha z Kancelarii Prezydenta zwrócił uwagę, że jest "termin konstytucyjny wyborów i inne propozycje są mniej korzystne dla polskich obywateli, bo dotyczą permanentnego kryzysu, w którym część polityków opozycji liczyć będzie na poprawę sondaży Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
- Stan nadzwyczajny nie jest instrumentem przesuwania wyborów, on powinien być wprowadzony tylko w sytuacjach, gdy zwykłe środki konstytucyjne nie pozwalają na przeprowadzenie wyborów - przekazał.
- Mamy zamknięte szkoły, uczelnie, teatry, kina restauracje, wszyscy chodzimy w maseczkach, nie ma fryzjerów i to nie jest stan wyjątkowy i żadna klęska żywiołowa, to nie jest powód, by PiS zastanowiło się nad innymi rozwiązaniami ws. wyborów? Naginacie maksymalnie zasady, wybiórczo patrzycie na konstytucję. Rozwiązanie powinno być oczywiste: stan klęski żywiołowej i wybory np. w sierpniu - powiedział Artur Dziambor z Konfederacji.
Dotychczasowe wydania programu "Śniadanie w Polsat News" można obejrzeć tutaj.