Zakażeni koronawirusem wybrali się na zakupy. Małżeństwo z Mazowsza odpowie przed sądem
Zakażona koronawirusem mieszkanka powiatu wyszkowskiego (Mazowieckie) pojechała z mężem do sklepu. Oboje nie mieli prawa opuszczać miejsca zamieszkania. Małżonków znaleźli policjanci. Kobiecie i mężczyźnie grożą wysokie kary pieniężne.
Jak poinformował podkom. Damian Wroczyński z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie, w czwartek dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że małżeństwo z gminy Długosiodło wyjechało z domu, pomimo obowiązku pozostania w miejscu zamieszkania w związku pozytywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa u kobiety.
Policjanci z miejscowego posterunku natychmiast rozpoczęli poszukiwania pary. W ciągu kilku minut mundurowi zauważyli jadący samochód, którym podróżowali poszukiwani małżonkowie.
ZOBACZ: Czy nikotyna chroni przed koronawirusem? Zaskakujące wnioski naukowców
"Przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności, funkcjonariusze zatrzymali ich do kontroli i udaremnili im dalsze podróżowanie" – poinformował podkom. Wroczyński.
Zlekceważyli obowiązek pozostania w domu
Okazało się małżeństwo zlekceważyło obowiązek pozostania w miejscu zamieszkania i pojechało na zakupy do sklepu na terenie gminy Goworowo w sąsiednim powiecie ostrołęckim.
W związku tym, że istniało ryzyko, iż kobieta mogła zarażać koronawirusem podczas zakupów, policjanci ustalili wszystkie osoby, z którymi miała kontakt w sklepie. Informacje na ten temat przekazano do stacji sanitarno-epidemiologicznej.
Kobieta i mężczyzna w wieku 54 i 56 lat odpowiedzą przed sądem. Grożą im poważne konsekwencje prawne wynikające z naruszenia przepisów kodeku karnego i wykroczeń. Muszą się muszą również liczyć z karą administracyjną nakładaną przez sanepid, która może wynieść nawet 30 tys. zł.
Policja przypomina, że nie przestrzegając kwarantanny lub izolacji, naraża się życie i zdrowie innych osób.