"Susza to nie tylko efekt klimatu, ale także zaniedbań. Rząd robi za mało"
- Od wielu lat eksperci alarmowali, że mamy problem z suszą. Dlaczego tak niewiele wydarzyło się w ostatnich 15-20 latach? Uważam, że rząd robi za mało - ocenił Krzysztof Śmiszek (Lewica). Jego zdaniem niskie środki przeznaczone na ratowanie Biebrzańskiego Parku Narodowego to "hańba". Podkreślił także, że nie wolno się poddawać i trzeba wziąć udział w majowych wyborach.
- Susze to nie tylko kwestia pogody. Od wielu lat eksperci informowali, że mamy takie zasoby wodne jak Egipt. Wczoraj wraz z ekipą z Lewicy byłem w Biebrzańskim Parku Narodowym, sprawdzaliśmy co się dzieje i wspieraliśmy strażaków. Okoliczna ludność, eksperci mówią, że to nie tylko wina klimatu, ale także wieloletnich zaniedbań - powiedział Śmiszek.
- Rząd robi za mało ws. pożaru w Biebrzańskiego Parku Narodowego. Rzucono tam za małe siły, to jest hańba. Robert Biedroń zaapelował do Komisji Europejskiej o dodatkowe środki na walkę z pożarem. Nie wiem dlaczego nie zrobił tego rząd - dodał gość Tomasza Machały.
Prowadzący przywołał wypowiedź ministra środowiska Michała Wosia, który wskazał, że nie brakuje środków na pomoc strażakom.
Wideo: "Błędem jest niesłuchanie ekspertów. Podobnie było w przypadku epidemii koronawirusa"
"Brak odpowiedniej reakcji rządu"
- Rozmawiałem wczoraj ze strażakami walczącymi z pożarem i sytuacja jest bardzo jednoznaczna. Sprzęt, który został przekazany, śmigłowce i samoloty, często nie są w stanie nabrać wystarczającej ilości wody ze zbiorników. Trzeba wyspecjalizowanych śmigłowców. Strażacy mówią, że ta klęska nie spotkała się z odpowiednią reakcją rządu - mówił.
ZOBACZ: Ponad bilion euro na walkę z kryzysem. KE ma przygotować Fundusz Ożywienia
- Zaniedbano proces nawadniania, zatrzymywania wody w Polsce. Mamy ubogie zasoby, a z dezynwolturą traktujemy to co mamy - podkreślił. Jego zdaniem apel ministra Ardanowskiego to niewystarczająca polityka rządu. - Błędem jest niesłuchanie ekspertów. Podobnie było w przypadku epidemii koronawirusa - dodał.
"Nie można się poddawać"
Pytany o kwestię majowych wyborów Śmiszek wskazał, że obecna władza nie zawaha się przed niczym ws. wyborów - ani argumentami medycznymi, ani prawnymi.
ZOBACZ: Dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego: wybory korespondencyjne są bezpieczne
- Lewica mówi: "trzeba wziąć udział w tych wyborach", nie będzie dogadywać się z tymi, co konstytucję traktowali jak szmatę - mówił gość "Graffiti". Przyznał jednak, że okoliczności organizowania tych wyborów są niepokojące "nawet jak na standardy Białoruskie".
Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.
Czytaj więcej