Jednego ranił nożem, drugiego zabił. Porachunki byłych więźniów
Na gdyńskim Grabówku 39-letni mężczyzna ugodził nożem dwie osoby. Jedna z nich zmarła, druga z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Wszystko wskazuje na to, że były to porachunki - przekazał oficer prasowy KMP w Gdyni asp. szt. Jarosław Biały.
Do zdarzenia doszło w piątek, tuż przed godz. 14. Policjanci z komisariatu Gdynia-Chylonia otrzymali zgłoszenie, że na klatce schodkowej w budynku przy ul. Okrzei na Grabówku nożownik zaatakował dwie osoby.
Po godzinie w rękach policji
- Sprawca śmiertelnie zranił 33-latka. Drugi mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. 36-latek jest w tej chwili operowany - powiedział oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni asp. szt. Jarosław Biały.
Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia. Mundurowi ustalili jego tożsamość i ruszyli w pościg.
ZOBACZ: Atak nożowników w Warszawie. Jedna osoba nie żyje, druga jest ranna
- Interweniujący policjanci szybko zlokalizowali, gdzie przebywa 39-latek. Około godz. 15 znalazł się w rękach stróżów prawa - przekazał asp. szt. Jarosław Biały.
Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Został przewieziony do komisariatu policji na Chyloni, skąd trafi to policyjnego aresztu.
Wcześniej karani
- Mężczyźni, którzy brali udział w zajściu, byli wcześniej karani za różne przestępstwa - oszustwa, kradzieże, uszkodzenia mienia. Cała trójka w przeszłości odsiadywała wyroki. Wszystko wskazuje na to, że mogły to być porachunki między nimi. Obecnie śledczy zabezpieczają dowody, przesłuchują świadków - poinformował asp. szt. Biały.
Dodał, że 39-latek pozostaje do dyspozycji prokuratora. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.