Patostreamerka transmitowała pobicie 19-latka. Później przeprosiła fanów za wulgarny język
Okładali pięściami, kopali, a pobicie 19-latka relacjonowali w internecie. Nie znali się wcześniej, byli jedynie "znajomymi" z sieci, a powodem awantury miała być kłótnia, do której doszło w mediach społecznościowych. Sprawców pobicia czekają surowe konsekwencje.
Kilka dni temu zamojska policja dostała zgłoszenie o pobiciu młodego mężczyzny na jednym z osiedli w mieście.
Znajomość z sieci
Policjanci ustalili, że do 19-letniego mieszkańca powiatu tomaszowskiego, który był w Zamościu, przyjechały trzy młode osoby - dwóch mężczyzn i kobieta. Na ich prośbę 19-latek wyszedł z mieszkania.
Po krótkiej wymianie zdań jeden z mężczyzn zaczął bić pięściami i kopać pokrzywdzonego po całym ciele.
ZOBACZ: W barze pobili 32-latka, bo był policjantem
Później napastnicy zabrali telefon 19-latka i odjechali. Kobieta transmitowała zdarzenie w sieci.
Nastolatek musiał przejść operację
Prawdopodobnie do zdarzenia doszło z powodu kłótni i obraźliwych wpisów na jednym z portali społecznościowych. Pokrzywdzony oraz sprawcy nie znali się wcześniej, byli "znajomymi" z sieci.
19-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala i musiał przejść operację. "Zaatakowany chłopak ma połamaną szczękę i wybite zęby" - ustalił Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który nagłośnił informację o brutalnym ataku.
Atakiem na 19-latka zajmują się już organa ścigania.
WIDEO: materiał "Wydarzeń"
Policjanci z Zamościa zatrzymali 18-latkę z Warszawy, która namawiała do pobicia i nagrywała zajście na telefon, jednocześnie transmitując je w internecie. Ustali także dwóch mężczyzn, którzy zostali dziś zatrzymani w Warszawie. To mężczyźni w wieku 19 i 20 lat. Policjanci z Zamościa wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Złamali zakaz przemieszczania się
Za to co zrobili grozi do pięciu lat więzienia i poważne kary finansowe. Pomijając rozbój - jadąc tydzień temu z Warszawy do Zamościa agresorzy złamali zakaz przemieszczania się związany z koronawirusem.
- I tutaj mogą spodziewać się również kary do 30 tysięcy złotych za złamanie tego zakazu - podkreśliła asp. Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji.
Patostreamerka już przeprosiła w sieci swoich fanów. Nie za napaść, ale za wulgarny język w czasie transmisji.
- To jak mówię na tym filmiku, to jak się zachowuję... To jest wstyd. Jak to wygląda, nawet jakby moja babcia to zobaczyła, to co by ona sobie o mnie pomyślała - mówiła 18-latka na nagraniu.
Czytaj więcej