Sasin popełnił przestępstwo ws. wyborów? KO złoży zawiadomienie do prokuratury
Posłowie Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk i Marcin Kierwiński zapowiedzieli w środę złożenie do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu dokonania przez wicepremiera Jacka Sasina "przestępstwa wyborczego". Ich zdaniem, doszło do bezprawnego druku kart do głosowania.
Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, mówił w środę, że Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych rozpoczęła już druk kart wyborczych do wyborów korespondencyjnych 10 maja.
- Dzieje się to przede wszystkim na podstawie decyzji marszałek Sejmu, która wyznaczyła wybory prezydenckie zgodnie z konstytucją na 10 maja i na podstawie decyzji premiera wydanej w oparciu o ustawę "antyCovidową", która nakazała państwowym firmom takim jak PWPW oraz Poczta Polska przygotowanie do tych wyborów, tak aby mogły się odbyć w trybie korespondencyjnym - powiedział Sasin.
"To, co się dzieje, to po prostu farsa"
Zdaniem Cezarego Tomczyka (KO), Sasin zapowiedział w imieniu rządu i państwa polskiego, że dopuści się złamania prawa. - Każdy, kto bezprawnie będzie drukował karty do głosowania, będzie w Polsce przestępcą, tak mówi polskie prawo, tak mówi konstytucja - powiedział.
ZOBACZ: Wybory korespondencyjne. KO składa wniosek do NIK o kontrolę
- Dzisiaj chcemy powiedzieć jasno, że złożymy zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie w związku z przestępstwem wyborczym. To, co dzieje się na naszych oczach, to po prostu farsa - dodał.
Tomczyk poinformował, że składają zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 248 Kodeksu karnego; odnosi się on do nadużyć przy przebiegu wyborów.
"W ustawie nie ma słowa o tym, że z koronawirusem walczy się za pomocą kart wyborczych"
Sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński zwrócił uwagę, że wicepremier Jacek Sasin przyznał, że wszystko co robi, robi na polecenie premiera Mateusza Morawieckiego. - To swoisty donos złożony na premiera przez wicepremiera - uznał.
- Pan wicepremier Sasin powiedział, że wszystkie decyzje, dotyczące zlecenia druku kart wyborczych, dokonywane są na podstawie ustawy dotyczącej przeciwdziałania koronawirusowi. Tylko, że w tej ustawie nie ma słowa o tym, że z koronawirusem walczy się za pomocą urn wyborczych czy kart wyborczych - mówił Kierwiński.
ZOBACZ: Grodzki: w najbliższych dniach konsultacje z ekspertami i wysłuchanie pocztowców
Przypomniał, że ustawa o wyborach korespondencyjnych nie została jeszcze uchwalona. - To nie będą wybory, to będzie usługa pocztowa, nic więcej - zaznaczył sekretarz generalny PO.
"To jest sytuacja niebywała"
Zdaniem Kierwińskiego polski rząd zachowuje się dziś jak dawny sekretarz partii komunistycznej w ZSRR, który zapowiadał, że w obronie pokoju nie zawaha się wypowiedzieć wojny.
W opinii Tomczyka to że premier i wicepremier zapowiadają złamanie prawa, "to jest sytuacja niebywała, która pokazuje, w jakim miejscu jesteśmy".
- Dzisiaj wszystkie partie opozycyjne powinny jedną ławą zrobić wszystko, aby wybory odbyły się w bezpiecznym terminie, w bezpieczny sposób - powiedział Tomczyk.
WIDEO - Posłowie KO żądają interwencji prokuratury ws. wicepremiera Jacka Sasina (PiS)
Sejm przegłosował nowelizacje Kodeksu wyborczego
Ostatnia nowelizacja Kodeksu wyborczego - autorstwa posłów PiS - przyjęta przez Sejm w marcu jako element rządowej "tarczy antykryzysowej" - zakłada rozszerzenie możliwości głosowania korespondencyjnego o osoby mające ponad 60 lat i te, które znajdują się w kwarantannie.
Później Sejm uchwalił specustawę autorstwa PiS, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego.
ZOBACZ: PSL poprze propozycje zmian w konstytucji? "To nasza wyciągnięta ręka"
Zgodnie z nią minister aktywów państwowych ma m.in. po zasięgnięciu opinii PKW określić wzór karty do głosowania, zlecić sporządzenie pakietów wyborczych, określić szczegółowy tryb doręczania pakietów wyborczych przez operatora wyznaczonego do wyborcy i odbierania kopert zwrotnych a następnie sposób postępowania z kopertami zwrotnymi dostarczonymi do właściwej gminnej obwodowej komisji wyborczej do zakończenia głosowania.
Ustawa ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich 2020 trafiła do Senatu, który ma 30 dni na prace nad nią.
Ponadto ustawa o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, która weszła w życie 17 kwietnia, zawiera przepis mówiący, że w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii przy przeprowadzaniu wyborów prezydenckich zarządzonych w 2020 r. nie stosuje się przepisów Kodeksu wyborczego dotyczących m.in. wydawania zaświadczeń o prawie do głosowania, głosowania przez pełnomocnika, ustalania przez PKW wzoru karty do głosowania i zarządzania przez nią druku tych kart.