Maseczki do zadań specjalnych. "Okazało się, że to działa"
Tradycyjne maseczki są problemem dla osób noszących okulary, bo te parują w trakcie oddychania. Jeszcze większy kłopot mają osoby niedosłyszące czytające z ruchu ust. Ale jak wiadomo - potrzeba matką wynalazków. Dzięki kreatywności i te problemy udało się rozwiązać.
Żona Mateusza Witczyńskiego jest osobą niedosłyszącą czytającą z ust. Obowiązkowe noszenie maseczek spowodowało, że tacy ludzie mają problem z komunikowaniem w miejscach publicznych, a często także z najbliższym otoczeniem.
Dlatego Witczyński postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i wymyślił specjalną, przezroczystą maseczkę. W tym przypadku jednak pomysł to nie wszystko, trzeba było jeszcze znaleźć wykonawcę.
Dla chcącego nic trudnego
- Z kilkunastu miejsc, które zajmują się produkcją maseczek wielokrotnego użytku, nikt nie chciał się tego podjąć - przyznaje pan Mateusz.
Wyzwanie przyjęła jednak Anna Traczewska, która pracując z domu, zajęła się szyciem maseczek dla potrzebujących.
ZOBACZ: #Maskoweprofilowe. "Na jakiś czas trzeba się przyzwyczaić do takiego wizerunku"
- Siadłam do maszyny i uszyłam - mówi skromnie pani Ania. - Okienko pośrodku jest wykonane z teczki na dokumenty, bo nie miałam w domu nic innego, a chciałam zrobić prototyp i okazało się, że to działa - opisuje swoją pracę.
- Warto zauważyć, ile ciekawych rozwiązań tutaj zastosowano - zwraca uwagę Mateusz Witczyński.
Maseczka jest dwuwarstwowa. Obok okienka na usta są także specjalne ściągacze i marszczenia. Pomysłem już zainteresowali się inni.
WIDEO: zobacz materiał Polsat News
- Napisało do nas wiele osób, które zaproponowały organizację zrzutki, aby sfinansować produkcję takich maseczek - mówi Witczyński.
Na razie powstają metodą chałupniczą na warszawskim Mokotowie.
Sposób na okulary
Nie tylko niedosłyszący potrzebują specjalnych rozwiązań. Podczas noszenia maseczek dyskomfort odczuwają także osoby w okularach, które narzekają często na zaparowane szkła.
W sieci popularność zyskuje film, zamieszczony przez koreańskiego lekarza. Aby rozwiązać ten problem, medyk proponuje zagiąć maseczkę na nosie i podłożyć chusteczkę higieniczną.
Inny sposób ma Traczewska. - Najlepiej jest włożyć maseczkę, a na to okulary. Same okulary przytrzymują maseczkę i wtedy nie paruje aż tak bardzo - tłumaczy.
Czytaj więcej