Te reportaże Ewy Żarskiej zapamiętamy na zawsze
Reporterka Polsat News Ewa Żarska była wielokrotnie nagradzana za swoje materiały. Pomagała policji i prokuraturze w rozwiązaniu zagadek kryminalnych, niejednokrotnie będąc o krok przed służbami. W reportażach poruszała tematy morderstw, gwałtów, porwań czy nielegalnych składowisk odpadów. Za jeden z nich otrzymała nagrodę ReformaTor w konkursie MediaTory 2017. Zmarła w nocy z czwartku na piątek.
Reportaż "Mała prosiła, żeby jej nie zabijać" był podsumowaniem półrocznej pracy Ewy Żarskiej nad zdemaskowaniem podejrzanego o pedofilię Krzysztofa P. "Piotra". Ewa Żarska znalazła "Piotra".
Dziennikarka przez pół roku prowadziła własne śledztwo w tej sprawie i dotarła do nowych informacji. Okazało się, że już w 2009 roku funkcjonariusze wiedzieli o tym, gdzie jest Krzysztof P., ale akta utknęły w policyjnych szufladach. Po jej ustaleniach odwieszono śledztwo w sprawie "Piotra" na wniosek Prokuratora Generalnego. Krzysztof P. został zatrzymany w Rosji.
- Pedofil opisujący porwania, gwałty, w końcu morderstwa dzieci, nigdy nie został sprawdzony przez śledczych. Tak to mną wstrząsnęło, że nie wyobrażałam sobie, iż miałabym się tym nie zająć - mówiła autorka reportażu.
WIDEO: "Mała prosiła, żeby jej nie zabijać"
ZOBACZ: "Mała prosiła, żeby jej nie zabijać". Chore fantazje czy prawdziwe zbrodnie. Zobacz reportaż
"Nie mogłam złamać dziennikarskiej tajemnicy"
Za ten materiał Żarska otrzymała nagrodę ReformaTor w konkursie MediaTory. Była także nominowana do nagrody Grand Press w kategorii dziennikarstwo śledcze oraz 13. edycji konkursu Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego 2017.
W październiku 2017 roku sąd w Łodzi podtrzymał karę 6 tys. zł dla Ewy Żarskiej za nieujawnienie danych informatora, który pomógł jej w przygotowaniu reportażu. Wcześniej karę nałożyła prokuratura, ale dziennikarka odwołała się.
- Po prostu nie mogłam złamać dziennikarskiej tajemnicy i ujawnić danych informatora - podkreśliła Żarska w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
"Czekałem na was"
Żarska ujawniła także szokujące szczegóły zbrodni oraz śledztwa, w tym m.in. nieprawidłowości przy poszukiwaniach 20-letniej Kai, której zaginięcie i śmierć wstrząsnęły Polską.
Jej ciało zostało ukryte w wersalce. Zanim je odkryto, minęło 11 dni. Rodzina Kai tuż po jej zaginięciu wskazywała lokal, w którym miała ona przebywać. - Policja zapewniała wówczas, że mieszkanie sprawdziła, co nie było prawdą - informowała wówczas Żarska.
"Czekałem na was" to reportaż, który powstał o tej sprawie.
"Kolekcjonerski przekręt"
Ewa Żarska otrzymała też nagrodę im. Władysława Grabskiego w kategorii "Finanse osobiste i edukacja ekonomiczna", za zrealizowany w programie "Państwo w Państwie" materiał "Kolekcjonerski przekręt". Nagrodzony materiał ukazał mechanizm kradzieży danych osobowych oraz wykorzystywanie ich w tak zwanych dowodach kolekcjonerskich.
WIDEO: reportaż "Kolekcjonerski przekręt"
Oprócz reportaży, o których słyszała cała Polska, Żarska była też autorką setek relacji i materiałów krajowych. Ewa Żarska jest także autorką książki "Łowca. Sprawa Trynkiewicza".
Nasza redakcyjna koleżanka zmarła w nocy z czwartku na piątek. Miała 45 lat.
Czytaj więcej